Tylko fachowiec jest w stanie zrekrutować fachowca

Tylko fachowiec jest w stanie zrekrutować fachowca

Tylko fachowiec jest w stanie zrekrutować fachowca

Specjalista na rynku pracy to obecnie kandydat na wagę złota. W dobie licznych ekspertów, którzy nie zawsze posiadają solidną wiedzę popartą doświadczeniem, trzeba stanąć przed wyzwaniem wyselekcjonowania „prawdziwych perełek”. Oznacza to, że jedynie eksperci z bardzo bogatą wiedzą dotyczącą poszukiwania i zatrudniania, poradzą sobie z przeprowadzeniem profesjonalnej rekrutacji. Kwestię wyzwań dot. rekrutacji kandydatów wąskich specjalizacji, na łamach Harvard Business Review Polska, skomentował Cezary Maciołek, Wiceprezes Zarządu Grupy Progres.

Jak skutecznie zrekrutować specjalistę?

Obecnie zarówno Klienci jak i Kandydaci są świadomi sytuacji na rynku pracy. Rozumiane są zasady jego działania, znany jest zakres usług i różnorodność etapów realizowanych procesów. Wszystkie marki mają dostęp do tych samych narzędzi i rynków. Jednak to, co różnicuje  poszczególnych graczy, to nie tylko model operacyjny całej organizacji, ale przede wszystkim model pracy poszczególnych zespołów realizujących projekty. To w nim kryje się największy i kluczowy dla powodzenia każdego projektu wyróżnik.

Według Cezarego Maciołka, Wiceprezesa Zarządu Grupy Progres, wiele prób radzenia sobie z silnie wydrenowanym rynkiem kandydatów na stanowiska specjalistyczne obejmuje działania mające na celu ilościowe zapełnianie braków kadrowych poprzez ekspansję rekrutacyjną na inne kraje. Takie kroki podejmuje również Grupa Progres.

Jednak zdaniem Cezarego Maciołka nie są one wystarczające, dlatego eksperci Grupy Progres  w procesie rekrutacji wykorzystują różnorodne narzędzia selekcji Kandydatów pozwalające na ocenę ich kompetencji miękkich oraz wiedzy merytorycznej. Co niezmiernie istotne, rekrutacjami pracowników wąskich specjalizacji muszą zajmować się osoby z bardzo bogatą wiedzą dotyczącą poszukiwania i zatrudniania. Cezary Maciołek zaznaczył, że właśnie przed nimi stoją wyzwania związane m. in. z dogłębną analizą rynku pod kątem warunków płacowych oraz benefitów, propozycją optymalizacji systemu wynagrodzeń, systemu pracy, zarządzania talentami i projektami rozwojowymi oraz szkoleniowymi, co w konsekwencji pozwala budować strategię zarządzania ludźmi. Analizując segmentację rynku i wielobranżowość Wiceprezes Maciołek zauważył, że naturalnym zjawiskiem są obecnie rekruterzy wyspecjalizowani w danej dziedzinie, którzy szukają osób do pracy jedynie w danej specjalizacji. Rzemiosło rekruterskie jest w cenie, a szczegółowa znajomość danej branży sprawia, że rekrutacja jest łatwiejsza i kończy się sukcesem.

Jak wygląda przyszłość rekrutacji?

Wzrost zapotrzebowania na wyspecjalizowanych pracowników sprawia, że rekruterzy zaczynają specjalizować się w rekrutacjach w danej branży. „Już dziś warto pomyśleć o przyszłości, w której konkurencyjne mogą być usługi rekrutacyjne prowadzone w specjalizacjach powstających na skutek szeroko rozumianej cyfryzacji. Dużo mówi się o zawodach przyszłości, jednak niewiele firm jest przygotowanych na zmiany – wygasanie zawodów i powstawanie kolejnych, bardzo specjalistycznych związanych z szeroko pojętą cyfryzacją” – podkreślił Cezary Maciołek.

W komentarzu czytamy również o deficytach zawodowych, obecnie widocznych m.in. w przemyśle stoczniowym. Brakuje spawaczy, monterów, elektromonterów, elektryków, rurarzy, malarzy, elektroników, ale też technologów i projektantów. Do tego dochodzi ogromny popyt na pracowników sektora nowoczesnych usług dla biznesu oraz IT. Często używa się pojęcia „Big Data”, które odnosi się do przetwarzania i analizowania dużej ilości danych, co na rynku staje się coraz bardziej pożądane. Wszystko wskazuje na to, że dalej dynamicznie rozwijać będzie się w naszym kraju sektor usług dla biznesu, który w obliczu Brexitu może przyciągnąć do naszego kraju kolejne inwestycje sektora finansowego. Perspektywa finansowa Unii Europejskiej na najbliższe lata zakłada duży udział środków kierowanych na innowacje i zaawansowane technologicznie projekty. Będą więc powstawać nowe, ciekawe miejsca pracy w branżach inżynieryjnych oraz ośrodkach badawczo-rozwojowych.

Komentarz Cezarego Maciołka można przeczytać na stornie Harvard Business Review Polska.

Więcej wpisów

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Z jednej strony krótkie, z drugiej niezwykle wymowne — „X” określające pokolenie dzisiejszych 40-latków nie ma związku z niewiedzą na temat ich generacji. Wręcz przeciwnie. To znaczący symbol, za którym kryją się wielkie zmiany gospodarcze, niepewność jutra i silna motywacja do ciężkiej pracy. Sprawdźmy, jak cennym kapitałem dla firm mogą być przedstawiciele pokolenia X i poznajmy ich bliżej!

Niedoświadczona kadra – jak pomóc w rozwoju młodego pracownika?

Niedoświadczona kadra – jak pomóc w rozwoju młodego pracownika?

Niedoświadczona kadra – jak pomóc w rozwoju młodego pracownika?

Młodzi pracownicy mimo braku doświadczenia posiadają wiele istotnych cech, które przekonują do zatrudnienia ich w firmie. Chcą się rozwijać i zdobywać doświadczenie dzięki pracy przy ciekawych projektach prowadzonych przez specjalistów z wieloletnim stażem. Jak przeprowadzić ten proces i nie popełnić błędów?

Od czego zacząć? Bazą powinno być indywidualne podeście do osoby, która dopiero zaczyna swoją ścieżkę kariery w naszej organizacji. Już na początku trzeba dostosować prowadzone działania zarówno do jej oczekiwań i możliwości, jak i  wymogów zespołu i firmy. To w dużej mierze zadanie Działu Personalnego, który powinien dopasować profil pracownika do obszarów działania komórek organizacyjnych firmy, odpowiadając na potrzeby każdej ze stron.

Prawidłowy onboarding

Nie zostawiajmy nowych osób samych sobie. Od pierwszego dnia powinny być one wprowadzane w działania firmy i traktowane jako równoprawni członkowie zespołu. Pozwólmy im zajmować się bieżącymi sprawami i wspomagajmy poprzez doświadczonych managerów. Jednocześnie dajmy im poczucie, że mogą polegać na zaangażowanych pracownika i ich ciągłej opiece merytorycznej. Działu Personalnego oraz wsparciu mentora, czyli doświadczonego pracownika działu, w którym pracują. Ważne jest także przygotowanie młodych osób do danych obowiązków i uświadomienie im celu ich pracy w naszej firmie oraz możliwości najpełniejszego skorzystania z oferowanych szans rozwoju w jej strukturach.

Dzięki takiemu podejściu młody pracownik nabędzie dobrych wzorów i praktycznych umiejętności poprzez realizowanie zadań w wybranym dziale, zdobędzie doświadczenie zawodowe zwiększające szansę na wzmocnienie zespołu, w którym pracuje.

 

Szansa dla stażystów

Jak to wygląda w praktyce? Przykładem może być Grupa Progres. W ramach współpracy w ostatnim roku, przyjęliśmy na staż do Centrali firmy w Gdańsku siedem osób. Każdy ze stażystów miał szansę poznać specyfikę pracy w branży HR. Ich opiekunowie obserwując codzienną pracę swoich podopiecznych delegowali młodych pracowników do zadań, które nie tylko rozwijały ich umiejętności i wiedzę, ale też pozwoliły wzmocnić indywidualne cechy pomagające w rozwoju zawodowym. Każdy ze stażystów został skierowany do działu zgodnego z jego predyspozycjami zawodowymi oraz oczekiwaniami dotyczącymi obszaru wykonywanej pracy. Cztery osób z odbywających staż zostały zatrudnione w Centrali – dział IT, Księgowość, Kadry i Płace oraz Marketing. Jedna przyjęła ofertę pracy po stażu, jednak z przyczyn osobistych nie mogła jej przedłużyć, dwie osoby nadal obywają staż i mają szansę na pracę w Grupie Progres w działach Zarządzania Przepływami Pieniężnymi i Legalizacji Zatrudnienia.

Jeśli zainwestujemy w rozwój młodego pracownika bardzo szybko przekonamy się, że zyski z tego działania przewyższają włożony w nie kapitał czego nasza firma jest najlepszym przykładem.

Więcej wpisów

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Z jednej strony krótkie, z drugiej niezwykle wymowne — „X” określające pokolenie dzisiejszych 40-latków nie ma związku z niewiedzą na temat ich generacji. Wręcz przeciwnie. To znaczący symbol, za którym kryją się wielkie zmiany gospodarcze, niepewność jutra i silna motywacja do ciężkiej pracy. Sprawdźmy, jak cennym kapitałem dla firm mogą być przedstawiciele pokolenia X i poznajmy ich bliżej!

Ankieta pracownicza. Co powinieneś o niej wiedzieć?

Ankieta pracownicza. Co powinieneś o niej wiedzieć?

Ankieta pracownicza. Co powinieneś o niej wiedzieć?

Jednym z najlepszych źródeł wiedzy o firmie są pracownicy. To oni stanowią klucz do jej sukcesu lub porażki. Najwięksi światowi gracze komunikują się ze swoimi zespołami, znają ich opinie na temat warunków pracy i samej organizacji, słuchają pomysłów dot. wprowadzenia zmian i często wcielają je w życie. Czy ankiety pracownicze mogą pomóc w budowaniu dobrych i trwałych relacji z pracownikami? Tak, jednak trzeba wykonywać je umiejętnie.

Richard Branson, miliarder, twórca obejmującej ponad 400 firm Virgin Group oraz jeden z najpopularniejszych liderów biznesowych na świecie, inspiruje tysiące osób i stanowi najlepszy przykład na to jak podejście do ludzi przekłada się na sukces firmy. W wydanej kilka lat temu książce „Like a Virgin. Czego nie nauczą Cię w szkole biznesu” napisał „Słuchanie skłania nas do uczenia się wzajemnie od siebie, od rynku i na błędach, które trzeba popełniać, by stworzyć cokolwiek oryginalnego. Wyjątkowa firma to ta, która dba o wszystkie drobne detale. I to ludzie na pierwszej linii frontu wiedzą, kiedy coś idzie nie tak i kiedy coś trzeba poprawić. Jeśli ich słuchasz, możesz szybko naprawić wszystkie drobnostki, które odróżniają przeciętną firmę od wyjątkowej”. Na jej łamach poruszył również kwestię frustracji pracowników „Jednym z najczęstszych powodów, dla których ludzie odchodzą z pracy, jest to, że nikt ich nie słuchał. Rzadko chodzi wyłącznie o pieniądze, częściej o frustrację”. Obok zwykłej rozmowy, ankieta pracownicza jest jednym z substytutów prowadzenia dialogu z pracownikami. Jak za jej pomocą komunikować się z nimi umiejętnie?

Wpływ ankiety na motywację pracowników

Pytanie pracowników co sądzą na dany temat, powinno być podstawą każdej z ankiet. Nie tylko wiedza zespołu, ale również jego pomysły i przemyślenia są bardzo ważne w kontekście uzyskania informacji zwrotnej, wyciągnięcia wniosków, podjęcia decyzji i wprowadzenia zmian wpływających na podniesienie jakości świadczonych usług. Idąc o krok dalej, zapytaj: jak rozwiązać dany problem? To może dać pracownikom poczucie, że ich zdanie jest dla Ciebie ważne. Co więcej zaproponowane przez nich rozwiązanie może okazać się bardzo dobrym wyjściem z określonej sytuacji, wówczas motywacja i poczucie przynależności do organizacji znacząco u pracownika wzrośnie.

Jak formułować pytania w ankiecie pracowniczej?

Eksperci przekonują, że pytania zamknięte dają szansę na większą responsywność pracowników, jednak ta forma nie daje aż takich możliwości jak pytania otwarte. To one pozwalają na swobodną wypowiedź w danej kwestii, a pracodawcy pozwala spojrzeć szerzej na różne aspekty, których być może nie uwzględniłby w przypadku oceny pytań zamkniętych. Ich zaletą jest również to, że pracownik mający problem w bezpośredniej komunikacji z przełożonym lub nie mający możliwości dotarcia do osób decyzyjnych w firmie, otrzyma szansę wypowiedzi i może okazać się, że jest to jedyna droga poznania jego opinii w danym temacie.

Unikaj zbędnych pytań

Pytanie w formie opisowej pozwoli dowiedzieć się jaka jest potrzeba danego pracownika, a nie tylko czy ona jest. Warto zapytać osobę zatrudnioną czego jej brakuje? Jakiego wsparcia czy narzędzi potrzebuje, aby jej praca była bardziej skuteczna i wydajna? To pomoże zaoszczędzić nam i ankieterowi kolejnych zbędnych pytań, które zazwyczaj są ściśle powiązane z poprzednimi. Jeżeli zależy nam na zbadaniu poziomu satysfakcji pracowników, który związany jest z wynagrodzeniami czy ścieżką rozwoju lub awansu to należy tak sformułować pytanie, aby odpowiedź dała nam komunikat jakiego oczekujemy i nie sugerowała pracownikowi, że jest to droga do zmian jakie nastąpią w niedalekiej przyszłości.

Gdy wyniki ankiet idą do kosza

Jednym z największych zagrożeń z punktu widzenia pracodawcy jest sytuacja, w której przeprowadzamy ankietę, angażujemy ludzi i środki, a jej wynik jest niepublikowany lub do niczego nie służy. W takiej sytuacji pracownicy zaangażowani w ankietę dostają sygnał, że pracodawca przeprowadza ją na własne potrzeby, a nie z myślą o pracownikach, co może spowodować negatywne nastawienie i podejście do kolejnych ankiet, które będziemy chcieli przeprowadzić w przyszłości. Kolejnym zagrożeniem są wyniki mogące okazać się na tyle zaskakujące dla pracodawcy, że ten będzie bał się przeprowadzać jakiekolwiek zmiany. Sytuacja, w której nie zostaną wyciągnięte wnioski, a co za tym idzie również nie zostaną podjęte działania, spowoduje u pracowników wątpliwe poczucie ważności i przynależności do organizacji, w której pracują, a motywacja i zaangażowanie z całą pewnością znacznie spadną.

Mimo zagrożeń, których nie należy się bać, ankiety pracownicze mogą powiedzieć nam wiele o aktualnym poziomie zadowolenia zatrudnianych przez nas osób. Pomogą też znaleźć rozwiązanie pozwalające podnieść ich satysfakcję i zbudować zespół, który sprawi, że firma odniesie sukces. Zadowolony pracownik to taki, który czuje, że jest dla nas waży i cenimy jego zdanie. Pamiętaj, że rozmowa i komunikacja z zespołem nie jest luksusem, a raczej obowiązkiem pracodawcy. Jego spełnienie wpłynie na kreatywność i zaangażowanie zespołu, co przełoży się na zyski Twoje firmy.

 

Paweł Dąbrowski – Dyrektor Regionu Grupy Progres

Więcej wpisów

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Z jednej strony krótkie, z drugiej niezwykle wymowne — „X” określające pokolenie dzisiejszych 40-latków nie ma związku z niewiedzą na temat ich generacji. Wręcz przeciwnie. To znaczący symbol, za którym kryją się wielkie zmiany gospodarcze, niepewność jutra i silna motywacja do ciężkiej pracy. Sprawdźmy, jak cennym kapitałem dla firm mogą być przedstawiciele pokolenia X i poznajmy ich bliżej!

Cezary Maciołek dla Polsat News: „Istnieje duże ryzyko, że Ukraińcy wyjadą do Niemiec”

Cezary Maciołek dla Polsat News: „Istnieje duże ryzyko, że Ukraińcy wyjadą do Niemiec”

Cezary Maciołek dla Polsat News: „Istnieje duże ryzyko, że Ukraińcy wyjadą do Niemiec”

Niemiecki rynek pracy odnotował najwyższy w historii wzrost liczby wakatów, głównie w przemyśle, budownictwie i usługach. Nasi zachodni sąsiedzi potrzebują 1,24 mln pracowników. Doniesienia zza Odry skomentował w Polsat News Cezary Maciołek, Wiceprezes Zarządu Grupy Progres.

Według Niemieckiego Instytutu Badań nad Rynkiem Pracy ten kraj stoi przed dużym wyzwaniem. Sąsiad Polski potrzebuje ponad 1,2 mln pracowników i nie jest to dla nas dobra wiadomość. Niemcy mogą bowiem okazać się bardziej atrakcyjni dla pracowników z Ukrainy, których teraz zatrudniają firmy w Polsce. Liczba nieobsadzonych miejsc pracy nad Odrą rośnie o 160 tys. rocznie, czyli akurat tyle, ile miejsc do obsadzenia mają polscy przedsiębiorcy. Niemcy również borykają się z wolnymi wakatami w przemyśle, budowlance, usługach i handlu. Dlatego ukraińscy imigranci są dla nich szansą na wyjście z patowej sytuacji.

Cezary Maciołek, Wiceprezes Zarządu Grupy Progres skomentował te doniesienia w wieczornym wydaniu „Biznesu informacjiemitowanych na antenie Polsat News. Zaznaczył on, że może pojawić się duże ryzyko i prawdopodobieństwo tego, iż cudzoziemcy, głównie Ukraińcy, będą wyjeżdżali do Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi, pracują nad pozyskaniem pracowników z konkretnej branży. Co więcej, dzisiejsza sytuacja rynkowa Niemiec jest trudna, bo tempo wzrostu PKB maleje. Zdaniem Cezarego Maciołka ten spadek wynika przede wszystkim z ogromnej ilości – ponad miliona, nieobsadzonych miejsc pracy.

Więcej wpisów

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Z jednej strony krótkie, z drugiej niezwykle wymowne — „X” określające pokolenie dzisiejszych 40-latków nie ma związku z niewiedzą na temat ich generacji. Wręcz przeciwnie. To znaczący symbol, za którym kryją się wielkie zmiany gospodarcze, niepewność jutra i silna motywacja do ciężkiej pracy. Sprawdźmy, jak cennym kapitałem dla firm mogą być przedstawiciele pokolenia X i poznajmy ich bliżej!

Przebranżowienie – jest się czego bać?

Przebranżowienie – jest się czego bać?

Przebranżowienie – jest się czego bać?

Zmiana branży czy zawodu wywołuje skrajne emocje. Dla młodych ludzi, wchodzących na rynek pracy to już standard, ale wśród starszego pokolenia pracowników budzi strach. Jednak dla każdego bez względu na wiek, stanowi życiowe wyzwanie, ponieważ wymaga wyjścia ze swojej strefy komfortu. Czy warto zdecydować się na taki krok?

 

Kiedyś zawód zmienialiśmy z konieczności. Dziś w dobie rynku pracownika czujemy się pewniej i zmiana stanowiska oraz branży to zazwyczaj nasza świadoma decyzja. Przed jej podjęciem warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań: Co mobilizuje nas do zmiany pracy? Ile czasu potrzebujemy na zmianę życia zawodowego? Jak „z głową” przygotować się do tej rewolucji i czy zawsze musi być to zaplanowane wcześniej?

 

Ucieczka na etat i do natury

 

Częstym powodem przebranżowienia jest chęć poznania czegoś nowego oraz rozwijania własnych kompetencji i poznawania nowego otoczenia. Osoby z tzw. „korpo”, decydujące się na zmianę branży często mają komfort finansowy – oszczędności, które dają im możliwość założenia firmy czy rozpoczęcia cyklu szkoleń, mających na celu pozyskanie nowych umiejętności i kompetencji. Choć znam też inne przykłady:

 

1. Menadżer – z banku do gastronomii

 

Menadżer pracujący wiele lat w sektorze bankowym nagle rozstał się z zawodem i otworzył food trucka, a następnie kolejnego, łącząc biznes z pasją.

 

2. Menadżer – z własnej działalności na etat

 

Inny przykład z mojego doświadczenia, pokazuje, że niekiedy dobrym rozwiązaniem jest zrobienie kroku do tyłu. Rekrutowałem do jednej z firm menadżera, który już jako młody człowiek osiągnął ogromny sukces w sektorze handlowym. Doszedł jednak do momentu, kiedy prowadzenie własnego biznesu go przerosło. Optymalnym rozwiązaniem dla niego była „ucieczka” na etat.

 

3. Rodzinny biznes – z miasta na wieś

 

Jeszcze inny przykład pokazuje, jak małżeństwo z dużego miasta rezygnuje z pracy na etacie, sprzedaje wszystkie nieruchomości i inwestuje w górach w dom po to, by prowadzić własną działalność agroturystyczną. Na moje pytanie dlaczego zdecydowali się pozostawić całe dotychczasowe życie zawodowe, odpowiedzieli: „brakowało nam spokoju, natury i wewnętrznej ciszy”.

 

Moje doświadczenie w branży i przytoczone przykłady pokazują, że przebranżowienie może być zaplanowane wcześniej lub realizowane w przypływie impulsu, kiedy wszystko stawiamy na jedną kartę. I bez względu na wiek nie powinniśmy się tego bać, bo zazwyczaj okazuje się „strzałem w dziesiątkę”, a korzyści płynące z takiej zmiany powinny być najlepszym argumentem przekonującym to wykonania takiego kroku.

 

Co zyskasz?

 

  1. Zaczniesz się rozwijać. Jeśli stale robimy to samo, w pewnym momencie przestajemy się rozwijać, nasze zaangażowanie spada i nie chce nam się chodzić do pracy. Dzięki przebranżowieniu zmienimy środowisko, poznamy nowych ludzi, nowe poglądy i doświadczenia nieznanych osób, a to z pewnością pobudza kreatywność. Ponadto, musimy być cały czas skupieni na tym, co robimy – koniec jazdy na autopilocie! Gdy codziennie uczymy się czegoś nowego stymulujemy nasz mózg do pracy, a co za tym idzie – do intensywnego rozwoju.

 

  1. Będziesz zarabiać więcej. Jednym z powodów zmiany zawodu jest chęć poprawy sytuacji materialnej. Trzeba przygotować się na to, że początki w nowym miejscu pracy mogą być trudne i być może będziemy zarabiać mniej niż w dotychczasowej pracy, ale wraz z doświadczeniem zarówno pensja jak i satysfakcja będą rosły. Jeśli chcemy zmienić branżę by więcej zarabiać, zwróćmy szczególną uwagę, jaka jest planowana ścieżka kariery dla stanowiska, na które aplikujemy i czy przedsiębiorstwo ma opinię pracodawcy, który dba o rozwój pracowników – to szansa pięcia się po szczeblach kariery w nowej branży. Jeśli planujemy zmianę zawodu i uczymy się dodatkowo, by spełnić wymagania rynku, sprawdźmy też wcześniej, jakie kompetencje są aktualnie potrzebne, by nie zaczynać od zera.

 

  1. Odkryjesz swój prawdziwy talent. Bardzo wiele osób nie wie, co chciałoby robić w życiu i po zdanej maturze wybiera się na przypadkowe studia, a po ich ukończeniu zaczyna swoją pierwszą pracę. Po kilku latach w danym zawodzie łatwiej jest nam już określić, jaki rodzaj pracy jest dla nas najbardziej męczący i najmniej rozwijający, w czym nie czujemy się dobrze, a jakie zadania dają nam satysfakcję. W pierwszej pracy najczęściej ujawniają się unikalne talenty: umiejętność działania pod presją czasu, zdolność do wykonywania kilku zadań jednocześnie, czy świetne podejście do ludzi i biegłość w nawiązywaniu nowych znajomości. Masz talent – wykorzystaj go!

Arkadiusz Gut
specjalista HR, dyrektor regionalny w Grupie Progres

Więcej wpisów

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Wartość pokolenia X na rynku pracy — jak go wykorzystać?

Z jednej strony krótkie, z drugiej niezwykle wymowne — „X” określające pokolenie dzisiejszych 40-latków nie ma związku z niewiedzą na temat ich generacji. Wręcz przeciwnie. To znaczący symbol, za którym kryją się wielkie zmiany gospodarcze, niepewność jutra i silna motywacja do ciężkiej pracy. Sprawdźmy, jak cennym kapitałem dla firm mogą być przedstawiciele pokolenia X i poznajmy ich bliżej!

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o. Administratora danych osobowych, w celach związanych z uczestnictwem w konferencjach i innych wydarzeniach oraz w celach marketingowych i statystycznych, przesłania informacji handlowych. Wyrażam zgodę na udostępnienie moich danych osobowych partnerom Grupy Progres Sp. z o.o, w celu otrzymywania od nich informacji handlowych. Więcej informacji na temat celu i sposobu przetwarzania Państwa danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o znajduje się TUTAJ.