29 stycznia 2022 w Pałacu Lubomirskich w Warszawie odbyła się gala Business Centre Club, podczas której po raz pierwszy Grupa Progres została nagrodzona tytułem Lidera Polskiego Biznesu.

Pracodawca nie może agitować politycznie, ale…
Pracodawca nie może agitować politycznie, ale…
Rok 2019 to czas kampanii wyborczych prowadzonych przez kandydatów do polskiego i europejskiego parlamentu. Niektórzy z nich wykorzystują warunkowe sformułowanie zakazu agitacji wyborczej i prowadzą ją również w zakładzie pracy. Dzieje się tak ponieważ Kodeks wyborczy zakazuje agitacji na terenie zakładów pracy, ale tylko w sposób i w formach zakłócających ich normalne funkcjonowanie. Takie ujęcie otwiera furtkę dla osób ubiegających się o fotel parlamentarzysty.
Według naszego eksperta – Jacka Grzywy „Niedoprecyzowanie kwestii agitacji wyborczych prowadzonych w miejscu pracy pozwala przyjąć, że tego typu działania są dozwolone. Jednak dbający o swój wizerunek i bezpieczeństwo prawne pracodawcy powinni zastanowić się, zanim zgodzą się na agitację w zakładzie pracy. Mogą one prowadzić do podziałów wśród załogi, zepsucia atmosfery w pracy, pojawienia się zachowań mających znamiona dyskryminacji ze względu na poglądy i innych niepożądanych zjawisk w środowisku zatrudnionych.”
Co mogą zrobić firmy chcące zakazać prowadzenia agitacji wśród pracowników? Według Kierownika Działu Prawnego Grupy Progres „Powinny uregulować tę kwestię w regulaminie. Wielu pracodawców nie godzi się na agitację wyborczą w ich firmie. Są świadomi konsekwencji, które takie działanie może przynieść, dlatego coraz częściej formalnie zakazują agitacji za pomocą regulaminu firmy. Mniej lub bardziej nachalna agitacja wyborcza prowadzona w firmie to prosta droga do sprowokowania aktów dyskryminacji, a przynajmniej sytuacji, w której te akty będą wyglądać jak dyskryminacja. Zwłaszcza, gdy przyjmuje treści i formy znane nam z przestrzeni publicznej. Zaangażowany politycznie szef, dający upust swoim sympatiom i antypatiom politycznym w środowisku pracy, może stanowić poważne zagrożenie. Tak jak ten, który obnosi się z innymi uprzedzeniami, np. dotyczącymi religii, wyznania czy bezwyznaniowości, orientacji seksualnej.”
Jacek Grzywa zaznaczył też, że pracodawca nie może też wymagać od pracownika jego podpisu pod kandydaturami na radnych i parlamentarzystów. Jeśli w związku z wyborami wywiera nacisk na pracownika by zyskać podpisy na liście, zgodnie z art. 497 Kodeksu wyborczego, podlega grzywnie w wysokości od 1 000 do 10 000 zł. Mimo tego zbieranie podpisów pod kandydaturami na radnych czy parlamentarzystów przez szefów wśród podwładnych to jedna z częściej praktykowanych form agitacji, w rzeczywistości mogących skutkować mniej lub bardziej bezpośrednimi aktami dyskryminacji. W szczególności dotykającymi tych, którzy odmówili złożenia podpisu, czy prezentują odmienne poglądy niż te, które głosi szef.
W komentarzu czytamy także, że pracownik ma prawo do poglądów politycznych „Co do zasady, wyznawanie poglądów politycznych – lewicowych, prawicowych, centralnych – nie może stanowić uzasadnionej przyczyny rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem. Wynika to bezpośrednio z jednej z naczelnych zasad pracy – niedyskryminowania w zatrudnieniu – podkreśla Jacek Grzywa z Grupy Progres. – Art. 183a KP zakazuje dyskryminacji bezpośredniej lub pośredniej i obejmuje wszystkie etapy stosunku pracy, tj. zarówno nawiązanie, trwanie, jak i zakończenie stosunku pracy. Na podstawie art. 183d KP osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów.
Artykuł ukazał się 25 kwietnia 2019 r. w 97 numerze dziennika Rzeczpospolita.
Więcej wpisów
Grupa Progres Liderem Polskiego Biznesu
Nowelizacja ustawy o cudzoziemcach
Nowelizacja ustawy o cudzoziemcach wchodzi w życie 29 stycznia 2022 r. Czy wdrożone zmiany sprawdzą się w praktyce? Czy dzięki temu zimniejszy się deficyt pracowników na polskim rynku pracy?
Relokacja okiem pracownika i pracodawcy
Obecnie relokacja pracowników mało kogo dziwi. Absolwenci studiów chętnie decydują się na zmianę miejsca zamieszkania. To, jakie stanowisko zajmują i w jakiej firmie pracują, liczy się bardziej niż miejsce, w którym żyją. Dlaczego i kto podejmuje się relokacji? Czy są zawody, które bardziej niż inne są ku temu skłonne? I jak zachęcić pracownika do podjęcia tak ważnej, życiowej decyzji? O tym wszystkim przeczytasz w naszym dzisiejszym artykule. Zapraszamy do lektury!
Najnowsze komentarze