Piotr Zając dla Gazety Finansowej „benefity pozapłacowe – do świata jeszcze nam daleko”

Piotr Zając dla Gazety Finansowej „benefity pozapłacowe – do świata jeszcze nam daleko”

Piotr Zając dla Gazety Finansowej „benefity pozapłacowe – do świata jeszcze nam daleko”

Polskie przedsiębiorstwa inwestują coraz większe kwoty w benefity szyte na miarę. W ponad co czwartej firmie (27 proc.) w ciągu roku budżety motywacyjne wzrosły. Jednak ich przeznaczenie różni się od tych występujących w międzynarodowych korporacjach na świecie, podkreślił w Gazecie Finansowej Piotr Zając, Prezes Grupy Progres.

W tej chwili trudno jest zatrzymać czy pozyskać dobrego pracownika nie tylko w pracy stałej, ale także tymczasowej, chociaż jeszcze kilka lat temu nie było to takie oczywiste. Nawet mimo raportów m.in. Instytutu Gallupa (najstarsza na świecie organizacja badająca opinie społeczne), który zdiagnozował poziom zaangażowania pracowników w ich codzienne obowiązki zawodowe. Z badania wynikało, że aż 68 proc. Polaków przyznało się do braku zaangażowania w swoje obowiązki zawodowe, a 15 proc. wykazywało jego skrajny brak.

Argumentem przekonującym pracodawców do stworzenia programów oferujących benefity spersonalizowane jest fakt, że jedynie 15 proc. rekrutowanych w ogóle nie pyta o świadczenia pozapłacowe i dotyczy to zarówno kandydatów na stanowiska niższego, średniego jak i wyższego szczebla – zaznaczył Piotr Zając.

Prezes Grupy Progres podkreślił, że oczekiwania względem benefitów są uzależnione od rodzaju pracy. Jednym z dodatków, o które pytają pracownicy tymczasowi już podczas udziału w procesie rekrutacji jest bezpłatne zakwaterowanie. Szczególnie ważne zarówno dla przyjeżdżających do Polski obcokrajowców, jak i Polaków gotowych na przeniesienie w inny region naszego kraju. Oczekiwane są także ciepłe posiłki zagwarantowane osobom zatrudnionym czasowo czy bezpłatny transport lub dofinansowanie do niego. Listę zamyka dodatkowa opieka zdrowotna. Nieco inne oczekiwania, według Piotra Zająca, mają osoby zajmujące stanowiska średniego i wyższego szczebla. Od wielu lat najpopularniejszym świadczeniem pozapłacowym dla kadry średniego i wyższego szczebla są karnety na siłownie oraz do klubów fitness. Wśród oczekiwanych, m.in. przez kadrę zarządzającą, benefitów znajduje się także ubezpieczenie na życie często obejmujące członków rodziny pracownika.

– Zauważamy też, że pracodawcy niejednokrotnie idą o krok dalej – organizują spotkania integracyjne oraz starają się stworzyć przyjazne miejsce pracy ze strefami relaksu. Takie wewnętrzne, firmowe inwestycje owocują np. pokojami do gry, możliwościami skorzystania z dłuższej przerwy (30 minut i więcej) czy zapewnionymi przez pracodawcę suplementami żywieniowymi. Liczy się także możliwość pracy zdalnej czy home office w wybrane dni tygodnia. Są także firmy dbające o miłośników zwierząt i spełniające ich oczekiwania – pozwalają swoim pracownikom przyprowadzać do biura czworonogi – argumentował Piotr Zając.

Prezes Zając zaznaczył, że Polsce do świata jeszcze daleko. Posłużył się przy tym przykładami. W Japonii można liczyć na benefit nazwany „urlopem od złamanego serca”, przeznaczonym dla osób, które po zawodzie miłosnym potrzebują czasu, aby dojść do równowagi psychicznej. Jeden z koncernów produkujących środki czystości i chemię gospodarczą oferuje pracownikom pomoc konsjerża, który odciąża ich w wykonywaniu obowiązków domowych. Natomiast na terenie kampusu giganta e-commerce działającego na rynku amerykańskim zmotoryzowani pracownicy mają do dyspozycji myjnię samochodową czy mechanika.

Komentarz ekspercki Prezesa Grupy Progres, Piotra Zająca ukazał się w Gazecie Finansowej z dnia 22.02.2019 r. Gazeta Finansowa jest ogólnopolskim, opiniotwórczym tygodnikiem społeczno-ekonomicznym wydawanym od 1999 roku. Na jego łamach publikują polscy ekonomiści, komentatorzy i publicyści, m.in. Stanisław Gomułka, prof. Krzysztof Rybiński, Witold Gadowski, Łukasz Warzecha, Lidia Geringer de Oedenberg, Marek Zuber i inni.

Więcej wpisów

Czy praca i miłość idą w parze? Pracownicy o związkach w firmie

Czy praca i miłość idą w parze? Pracownicy o związkach w firmie

Czy praca i miłość idą w parze? Pracownicy o związkach w firmie

Aż 46 proc. Polaków twierdzi, że umawianie się na randki ze współpracownikami jest normalne i nie ma w tym nic złego. 42 proc. uznało, że jest ono dopuszczalne. 12 proc. stwierdziło, że takie zachowanie nie powinno mieć miejsca. Jesteśmy otwarci na relacje uczuciowe w firmie, jednak większość z nas nie chce pracować ze swoimi drugimi połówkami – jedynie 23 proc. ankietowanych twierdzi, że chciałoby pracować z osobą, z którą jest w związku.

„Praca i miłość idą w parze” – najnowsze badanie przeprowadzone przez Grupę Progres poruszyło temat związków w jednej firmie. Jego wyniki pokazują, że Polacy aktywni zawodowo nie widzą nic złego w relacjach uczuciowych, aż 71 proc. twierdzi, że to czy związek osób pracujących w danej firmie wpływa na kolegów i koleżanki z zespołu zależy od sytuacji, 15 proc. uważa, że ma on wpływ na relacje w zespole, a 14 proc. mówi, że bliska relacja uczuciowa nie oddziałuje na innych współpracowników.

Uczestnicy badania pytani, czy jako szefowie zatrudniliby pary w większości (73 proc.) odpowiadali, że tak, ale tylko do momentu, gdy taki związek nie wpływałby negatywnie na ich pracę i zespół. 14 proc. twierdziło, że nie, bo w pracy nie ma miejsca na miłość. 13 proc. odpowiedziało, że tak ponieważ ich związek nie ma znaczenia.

Z partnerem wolimy spotykać się w domu

Mimo otwartości na relacje uczuciowe w firmie, Polacy aktywni zawodowo nie chcą pracować ze swoimi drugimi połówkami. 39 proc. ankietowanych przyznaje, że pracowało z osobą, z którą byli związani. 61 proc. nie ma w tym temacie żadnych doświadczeń. Natomiast jedynie 23 proc. ankietowanych twierdzi, że chciałoby pracować z osobą, z którą jest w związku. 54 proc. nie chciałoby pracować z partnerem lub partnerką, 24 proc. tego nie wie.

Kluczowym czynnikiem wpływającym na podejście Polaków do bardzo bliskich zażyłości w pracy może być zajmowane przez nich stanowisko. Wydaje się, że osoba, która jako kierownik, manager czy lider zespołu odpowiada za jego dobre funkcjonowanie ma świadomość potencjalnego wpływu, jaki wywierają ludzie związani ze sobą na innych pracowników. Z punktu widzenia pracowników niższego szczebla, osób, które nie kierują zespołem i nie odpowiadają za planowanie oraz realizację projektów, otwartość na bardzo bliskie relacje może być znacznie większa. Wpływ ma również kultura organizacji, miejsce funkcjonowania firmy oraz cechy osobowościowe jej pracowników. Wydaje się, że środowiska, w których panuje luźna atmosfera sprzyjają związkom bardziej niż te narzucające pracownikom określone, przez procedury wewnętrzne, zachowania.

Zakazane związki tematem rozmów?

Przepisy zakazujące zatrudniania w tym samym urzędzie osób blisko spokrewnionych czy będących w związku partnerskim, które miałyby pozostawać w tzw. podległości służbowej,powszechnie stosuje się w administracji państwowej i samorządowej. Natomiast polskie firmy bardzo często nie regulują kwestii związków między pracownikami. Są jednak takie przedsiębiorstwa, które egzekwują od pracowników skutki zaniedbań zawodowych wynikających z bardzo bliskich zażyłości. Jeśli narusza ona regulamin obowiązujący w firmie przełożony może wyciągnąć wobec takiej pary konsekwencje lub nawet ją zwolnić.

 Z jednego z ostatnich badań Vault’s Office Romance Survey wynika, że na świecie tylko 28 proc. firm ma uregulowane kwestie związków między pracownikami, 29 proc. nie posiada takich regulacji, a w przypadku 43 proc. firm badani nie byli w stanie powiedzieć, czy ich pracodawca takie zapisy posiada – czyli nawet jeśli regulacje istnieją, pracownicy ich nie znają.

Zakazane czy też nie, związki są także tematem dyskusji – ankietowani przyznają, że rozmawiają o parach, z którymi współpracują (56 proc.). W przypadku pozostałych 44 proc. badanych bliskie relacje nie są omawianym tematem.

W informacji wykorzystano wyniki badania Grupy Progres „Praca i miłości idą w parze” przeprowadzonego w lutym na reprezentatywnej grupie 273 osób aktywnych zawodowo.

 

Magda Dąbrowska, Dyrektor Zarządzający CUW Grupy Progres

 

Więcej wpisów

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o. Administratora danych osobowych, w celach związanych z uczestnictwem w konferencjach i innych wydarzeniach oraz w celach marketingowych i statystycznych, przesłania informacji handlowych. Wyrażam zgodę na udostępnienie moich danych osobowych partnerom Grupy Progres Sp. z o.o, w celu otrzymywania od nich informacji handlowych. Więcej informacji na temat celu i sposobu przetwarzania Państwa danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o znajduje się TUTAJ.