Wyniki Grupy Progres w pierwszym półroczu 2016

Wyniki Grupy Progres w pierwszym półroczu 2016

Wyniki Grupy Progres w pierwszym półroczu 2016

PROGRES

Rynek pracy w ostatnich latach uległ sporym przemianom. Obecnie rynek kandydata pociąga za sobą szereg nowych potrzeb i wyzwań dla pracodawców, a znalezienie odpowiedniego pracownika na rynku lokalnym staje się coraz trudniejsze.

Dlatego działanie wyłącznie na rynku lokalnym będzie coraz większym wyzwaniem i zmierza w kierunku zdolności agencji do sprawnego transferowania pracowników na obszarze i poza UE.

Nowy oddział na Ukrainie

W następstwie wymagań stawianych przez obecną sytuację, jeszcze w tym roku otworzymy oddział na Ukrainie. Tym samym, rozwijamy obszar projektów międzynarodowych i wzbogacamy portfolio naszej organizacji. Umożliwi to pozyskiwanie pracowników z zagranicy, którzy w tej chwili w większości pokrywają zapotrzebowanie na pracę tymczasową, ale widocznie wzrasta znaczenie rekrutacji cudzoziemców na stanowiska specjalistyczne.

Rekrutacje stałe


Rozwijamy obszar rekrutacji wykwalifikowanej kadry inżynierskiej, oparty o contracting i interim management, co jest nowością na polskim rynku. Obserwujemy ogromny popyt na pracowników w tym sektorze, a wynagrodzenia wykwalifikowanej kadry jak właśnie inżynierowie czy informatycy rosną w największym tempie.

Umacnia się pozycja Polski w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, wzrasta liczba inwestycji, a tym samym zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę pracowniczą.

 

 

Przeczytaj cały artykuł w portalu pulshrHR.pl Grupa Progres: Rekordowe wyniki w pierwszym półroczu

Więcej wpisów

Ukraina dźwignią polskiego rynku pracy

Ukraina dźwignią polskiego rynku pracy

Ukraina dźwignią polskiego rynku pracy

Zatrudnianie obcokrajowców to dla firm nie lada wyzwanie, ale i bardzo złożony proces. Chcąc uniknąć szeregu formalności związanych z tą procedurą, firmy powierzają to zadanie agencjom pracy.

Te działania zdecydowanie ułatwiają pracodawcom podejmowanie nowych wyzwań i spełniania oczekiwań rynku. Ich przedsiębiorstwa nadal funkcjonują bez zarzutu i nie muszą się martwić o kruczki prawne. Mimo tak niskiego wskaźnika bezrobocia, nadal obserwujemy ogromne potrzeby w przypadku prac tymczasowych i sezonowych. Przedsiębiorcy z Polski szczególnie zainteresowani są zatrudnianiem pracowników ze wschodu.

Wzrost zainteresowania zatrudnieniem cudzoziemców

W 2015 r. odnotowano aż 800 tyś. oświadczeń pracodawców, z czego 98% dotyczyło Ukraińców. „Obserwujemy ogromny wzrost zainteresowania zatrudnianiem cudzoziemców, głównie ze wschodu, co jest spowodowane coraz bardziej odczuwalnym deficytem pracowników na lokalnych rynkach w Polsce. Nawet firmy, które do tej pory niechętnie otwierały się na zatrudnianie obcokrajowców, dzisiaj bez wahania próbują w ten sposób zaspokajać swoje rekrutacyjne potrzeby” – komentuje Marcin Kołodziejczyk, Dyrektor ds. Rozwoju Projektów Międzynarodowych w Grupie Progres.

Rozwój polskiego rynku pracy

Rok rocznie odnotowujemy coraz większe zainteresowanie polskim rynkiem. W 2014 roku pracodawcy złożyli 372 946 oświadczeń, gdzie tylko w pierwszym kwartale tego roku było ich aż 309 528. Liczby te jednoznacznie wskazują dynamikę i rozwój polskiego rynku pracy.

Które regiony, jako cel migracji są najczęściej wybierane przez naszych wschodnich sąsiadów? W jakich branżach specjalizują się najbardziej? Przeczytasz o tym w artykule: Pracownicy z Ukrainy dźwigają polską gospodarkę w portalu hrpolska.pl

Więcej wpisów

Wyniki Grupy Progres w pierwszym półroczu 2016

Polska punktem centralnym dla Europy wschodniej

Polska punktem centralnym dla Europy wschodniej

Stopa bezrobocia w Polsce

Stopa bezrobocia osiągnęła rekordowo niski wynik – 8,8% i jest to najniższy wynik od października 2008 r.

Przedsiębiorcy coraz częściej i chętniej zatrudniają pracowników ze wschodu. Nie tylko do prostych prac sezonowych, choć na te zapotrzebowanie jest największe, chcą zatrudniać również specjalistów. W 2009 r. 65% zatrudnianych Ukraińców pracowało w rolnictwie. Najnowsze dane za pierwsze półrocze tego roku wskazują, że było ich już tylko 34%. Oznacza to znaczny spadek zatrudniania obcokrajowców w zawodach gospodarki. Branże, które najchętniej zatrudniają i zaopatrują tych pracowników, to przede wszystkim przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, gastronomia czy przemysł stoczniowy i wciąż to grono się powiększa – komentuje Marcin Kołodziejczyk, Dyrektor Rozwoju Projektów Międzynarodowych.

Do Polski płynie fala Ukraińców

Ukraińcy powiązani z branżą IT, coraz częściej wybierają Polskę, ze względu na otwartość na rozwój pracowników. Decyzji o wyjeździe ze swojego kraju nie podejmują ze względów finansowych. Na Ukrainie mogą zarobić nawet o 30% więcej niż na analogicznych stanowiskach w Polsce. Wyjazd do Polski traktują jako możliwość zdobywania doświadczenia, ale również funkcjonowania na nowym, europejskim i globalnym rynku. Nasz kraj wciąż zyskuje na atrakcyjności.

Jeśli chcesz przeczytać cały artykuł na portalu forsal.pl kliknij: Warszawa Londynem Europy Wschodniej. Do Polski płynie fala Ukraińców

Więcej wpisów

Wyniki Grupy Progres w pierwszym półroczu 2016

Rynek kłania się Kandydatom

Rynek kłania się Kandydatom

Ciekawe oferty nadal nie cieszą się zainteresowaniem. Nie jest to wynik źle opisanych stanowisk, czy braku zachęcenia ofertą w samym ogłoszeniu.

Ofert pracy jest dużo, ale zainteresowanie nimi jest nadal niskie. „Oferujemy umowę o pracę, możliwość pracy na rozwojowym stanowisku, komputer i telefon”. Kandydaci czytają utarte regułki, które Rekruterzy powtarzają od zarania dziejów i mimo zmieniającego się rynku pracodawcy, nie zmieniło się zbyt wiele.

Dlaczego pracownicy nie czują potrzeby zmiany?

Często podczas różnych konferencji, spotkań biznesowych rozmawiam z ludźmi którzy otwarcie przyznają że żyją w zawodowym celibacie – tak długo pracują w jednej firmie, że nie czują potrzeby zmiany.

Taki model jest dobry jedynie wtedy, kiedy pracodawca:

Daje możliwość rozwoju – na każdym stanowisku jest to ważne, niezależnie od tego, czy jest to rozwój poprzez awans, czy poprzez przesunięcie na stanowisko równorzędne. Jeśli człowiek może zacząć robić coś innego, nowego, zaczyna na nowo cieszyć się pracą, jego motywacja wewnętrzna znów szybuje w górę. A jeśli jeszcze dołożymy do tego bonus finansowy, nawet niewielki, zaangażowanie rośnie praktycznie do maksimum.

Docenia – często mówi się, że tylko pokolenie baby boomers cieszyło się z przysłowiowego poklepania po plecach. Nie prawda. Każdy z nas lubi czuć się doceniony i lubi słyszeć, że jest w czymś lepszy od innych. Zaczyna wtedy budować swoją eksperckość. Niestety to klepanie po plecach jest dobre na chwilę, pracownicy bardzo szybko zapominają o małych sukcesach. Chcą większych, przekładających się na wynik finansowy.

Poprawnie motywuje – celowo nie nazywa się tego prawidłową motywacją. Niestety każdego z nas motywuje coś zupełnie innego, a przy dzisiejszym rynku coraz częściej przekonujemy się o tym jak różne kwestie są dla ludzi ważne (czasem wystarczy wymiana krzesła na wygodniejsze, albo możliwość wykorzystania 15 minut przerwy dłużej, bez odrabiania tego po godzinach). Poprawna motywacja obejmuje wszelkie sposoby poza negatywnymi, czyli: straszenia zwolnieniem (jest milion chętnych na Twoje miejsce), przypominaniem pracownikowi o jego wieku (mając tyle lat lepszej pracy już nie znajdziesz) i nowość, z którą zetknęłam się ostatnio podczas rozmowy ze znajomym – pokazywanie ludziom, jak mało znaczysz (pracujesz w korporacji, osiem godzin to zdecydowanie za mało), itd.

Kandydaci mają morze możliwości – mogą prosić o podwyżki, mogą zmienić branżę na taką, jaka zawsze ich ciekawiła (pracodawcy coraz częściej już nie wymagają znajomości, czy doświadczenia w branży), mogą jasno mówić o tym, co się nie podoba i w jaki sposób pracodawca mógłby usprawnić dany proces, żeby ułatwić codzienną pracę, mogą prosić o dofinansowanie kursów, szkoleń… Jednym słowem: mogą zdecydowanie więcej niż mogli przez ostatnie pięć lat, kiedy rynek był rynkiem pracodawcy.

Warto czekać czy działać?

Drogi Kandydacie – zacznij działać! Jeśli Twój obecny pracodawca nie spełnia wymienionych wcześniej warunków, zadaj sobie pytanie czy warto czekać, aż coś się zmieni?

Zmiana pracy jest bardzo stresująca, ale jest to okres przejściowy. Ciągły stres w pracy spowodowany obawianiem się o to, co spotka mnie dziś – czy znów usłyszę, że się do niczego nie nadaję, a może zwyczajnie w końcu mnie zwolnią, nie jest pożądany w budowaniu własnej ścieżki rozwoju. Nie warto czekać. Warto rozwinąć żagle. Nowa praca, to nie tylko nowe wyzwania, ale również nowi, fantastyczni ludzie, których można spotkać na swojej drodze. To nowi Klienci i nowe wyzwania. Warto jeszcze wspomnieć wszystkim, którzy pracują w jednej firmie powyżej trzech lat (tak, trzy lata, to już zdecydowanie celibat), że dziś rozmowy kwalifikacyjne nie wyglądają jak dawniej.

Dziś rozmawia się przy kawie i ciastkach, przede wszystkim o tym co jest ważne dla Kandydata, co go motywuje i czego w chwili obecnej szuka. Mówi się o oczekiwaniach pracodawcy, ale i o tym, co może zaoferować. Nie ma już trudnych pytań typu: proszę podać swoje trzy zalety i wady. Zalety i wady wyjdą w trakcie pracy, a rolą pracodawcy będzie zainwestowanie w szkolenia po to, żeby oduczyć nowego pracownika nieprawidłowych zachowań, jednocześnie wzmacniając to, co robi dobrze. To również dla pracodawcy nowe wyzwanie. Zatrudnienie nowego pracownika, to nie tylko stres przed tym czy podoła, ale i wprowadzenie do organizacji świeżych pomysłów i nowej energii.

 

Więcej wpisów

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o. Administratora danych osobowych, w celach związanych z uczestnictwem w konferencjach i innych wydarzeniach oraz w celach marketingowych i statystycznych, przesłania informacji handlowych. Wyrażam zgodę na udostępnienie moich danych osobowych partnerom Grupy Progres Sp. z o.o, w celu otrzymywania od nich informacji handlowych. Więcej informacji na temat celu i sposobu przetwarzania Państwa danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o znajduje się TUTAJ.