Konferencje HR-owe, dlaczego warto uczestniczyć w wydarzeniach branżowych?

Konferencje HR-owe, dlaczego warto uczestniczyć w wydarzeniach branżowych?

Konferencje HR-owe, dlaczego warto uczestniczyć w wydarzeniach branżowych?

Jak zarządzać stresem w organizacji? Jak osiągnąć efekt FLOW? Jak rekrutować i zatrzymywać pracowników na dłużej? Czego biznes oczekuje od zespołu HR? To tylko przykłady pytań, które nurtują branżę HR. Odpowiedzi na nie można poznać na Konferencji Kurs na HR, która 11 października odbędzie się we Wrocławiu. To wydarzenie jest najlepszym dowodem na to, że konferencje HR-owe stanowią idealną okazję do poznania najnowszych trendów branżowych, spotkania profesjonalistów, potencjalnych partnerów, klientów i przyszłych pracowników. Te organizowane lokalnie, jak np. Kurs na HR, pozwolą także poznać środowisko, w którym pracujemy oraz regionalny rynek.

 

Współczesne, profesjonalnie zorganizowane i przemyślane konferencje HR-owe przynoszą uczestnikom szereg korzyści mających wpływ na ich rozwój i pozycję w branży. Spotkanie z osobami, które mają różne doświadczenia i potrafią spojrzeć na zagadnienia zawiązane z rynkiem pracy i rekrutacją pracowników z różnych perspektyw, pozwala zgłębić zagadnienie i spojrzeć na nie globalnie.

 

Najnowsze trendy w HR

 

Jest wiele powodów, dla których warto uczestniczyć w konferencjach specjalistycznych. Pierwszym z nich jest unikalna możliwość poznania najnowszych trendów dot. Human Resources. Liderzy branży występują zazwyczaj na eventach tworzonych przez profesjonalistów wiedzących, że dobór prelegentów jest kluczową kwestią podnoszącą wartość merytoryczną wydarzenia. Dzięki temu uczestnicy mają dostęp do najnowszych informacji i trendów, co więcej mogą skonsultować swoje wątpliwości z ekspertami dostępnymi na wyciągnięcie ręki. Mają także możliwość powrotu do treści przedstawionych podczas wydarzenia np. Organizatorzy Kursu na HR umieszczają w sieci nagrania z prelekcji ekspertów.

 

Rozwijaj wiedzę w HR

 

Dobrze, jeśli na konferencji występują biznesowi gracze z sukcesem prowadzący swoje firmy lub współrządzący przedsiębiorstwem pracodawcy. Poznanie ich podejścia do zarządzania zwiększa pole widzenia i otwiera przed nami nowe perspektywy. Wiedza i doświadczenie osoby, która z autopsji zna problemy związane z kierowaniem ludźmi, mogą być impulsem do wcielenia w życie sprawdzonych rozwiązań, a co za tym idzie uniknięcia problemów kadrowych. Co więcej, prelegenci są na wyciągnięcie ręki, można porozmawiać z nimi i zapytać o kwestie, które chcemy rozwinąć. Przykładowo prowadzący Kurs na HR, Piotr Bucki – wykładowca i trener komunikacji, poświęca uczestnikom czas między sesjami.

 

Korzystasz Ty i Inni

 

Idealnie dobrana konferencja może przynieść całej firmie wiele korzyści. Watro zatem wybrać się na nią w większym gronie. Uczestniczenie w wydarzeniach branżowych jest doskonałym narzędziem by pracownicy dostawali pokaźny zastrzyk nowych inspiracji, pomysłów, informacji nt. nowych trendów z obszaru HR-u, które można wdrożyć w swojej firmie. W przypadku Kursu na HR, który jest wydarzeniem bezpłatnym nie trzeba martwić się o wydatki poniesione na opłacenie uczestnictwa w konferencji. Jedyne w co musimy zainwestować to czas pracowników, a ta inwestycja z pewnością zwróci się z nawiązką.

 

Nawiązujesz wartościowe kontakty

 

Konferencje branżowe, w tym HR-owe, są miejscem, w którym podczas networkingu możemy zaprezentować siebie i swoją firmę nowemu audytorium. Mamy okazję nawiązać wiele cennych kontaktów z innymi profesjonalistami z branży. Kolejnym, cennym aspektem jest szansa na poznanie konkurencji, przyszłej i obecnej, oszacowanie swojej przewagi, poznanie ich podejścia do rynku oraz metod działania. Dzięki temu mamy szansę umocnić swoją pozycję na rynku, wprowadzając rozwiązania stworzone na podstawie dokonanych obserwacji.

 

Na rynku roi się od konferencji branżowych, właściwie nie ma dnia, by nie odbywało się tego typu wydarzenie. Najważniejsze jednak jest to, by wybierać te, które uczestnikom przynoszą długofalowe korzyści.

 

Jeśli szukasz wydarzenia, które integruje świat nauki, biznesu oraz władz samorządowych i poświęcone jest tematyce zarządzania zasobami ludzkimi, zapisz się na Kurs na HR – merytoryczne spotkanie sprzyjające networkingowi, budowaniu trwałych relacji biznesowych oraz wypracowaniu rozwiązań dopasowanych do aktualnych wyzwań rynku. Więcej dowiesz się na https://kursnahr.pl/.

Więcej wpisów

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?Sebastian Klink – Kierownik ds. Kluczowych Klientów  /   13 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? 18 lat to bardzo długi okres — zarówno w życiu człowieka, jak i w życiu organizacji. Aby lepiej uzmysłowić sobie, jak...

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?Katarzyna Balicka - Kierownik Oddziału  /  5 lat stażu   Co Twoim zdaniem świadczy o dojrzałości firmy? Z pewnością ugruntowana, stabilna pozycja na rynku oraz wyznawane przez firmę wartości. Dojrzała organizacja...

Rekrutacja przez Social Media, czyli o nowych sposobach pozyskiwania pracowników

Rekrutacja przez Social Media, czyli o nowych sposobach pozyskiwania pracowników

Rekrutacja przez Social Media, czyli o nowych sposobach pozyskiwania pracowników

Kto pamięta czasy, gdy CV wysyłaliśmy pocztą do firm, w których chcielibyśmy pracować, czekaliśmy na telefon i nikt z nas nie myślał, że za jakiś czas nastąpi prawdziwa social mediowa rewolucja? Jej efektem jest social recruiting polegający na poszukiwaniu najlepszych kandydatów do firmy przy pomocy mediów społecznościowych. To działanie jest jednym z mocnych filarów wspierających rekruterów w poszukiwaniach idealnego kandydata. 

Każda firma bez względu na czy jest duża czy mała może wykorzystać Social Media w procesie rekrutacji. Najczęściej robią to jednak międzynarodowe korporacje świadome światowych trendów i znające nowoczesne narzędzia pomagające znaleźć idealnego pracownika. W USA ponad 90% firm deklaruje wykorzystanie social mediów w procesie rekrutacji.

Pracownik na wyciągnięcie ręki

LinkedIn ma swoją bardzo mocną pozycję w świecie rekruterów. Mamy dostęp do wielu specjalistów dokumentujących na bieżąco swoje życie zawodowe, z którymi od razu możemy się skontaktować i zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną. Szansa na znalezienie idealnego kandydata w przypadku LinkedIn jest w wiele większa niż w przypadku Twittera czy Facebooka. Nie można zapominać o rodzimym GoldenLinie czy Profeo. Według portalu Pracuj.pl aż 70% osób z branży HR poszukuje, na portalach społecznościowych, informacji o kandydacie, jego kompetencjach i dotychczasowej karierze, jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną. Wykorzystują w tym celu wspominane wcześniej kanały tj. LinkedIn, Goldenline, Profeo. Niektóre z firm wykorzystują również inne portale społecznościowe, które niekoniecznie muszą kojarzyć się poszukiwaniem pracy.

Na randkę z pracodawcą?

Być może dla ludzi, dla których praca stanowi największą miłość życia Tinder jest miejscem, w którym będą jej szukać. Większość użytkowników szuka tam raczej partnera. Amazon wpadł na pomysł i potraktował rekrutacje jak szukanie osoby, z którą będzie mógł związać się na dłużej, idealnie dopasowanej i spełniającej oczekiwania przyszłego pracodawcy. Dlatego postanowił na „pierwszą randkę” zaprosić inżynierów korzystających właśnie z Tindera. Niestety nie wiemy, czy to działanie okazało się skuteczne, jednak można przypuszczać, że informacja o rekrutacji dotarła do przynajmniej do kilku inżynierów i specjalistów IT.

Aplikacja na telefonie?

Od art directora i copywritera oczekuje się kreatywności, dlatego czasem warto poszukać go w nietypowy sposób. W przypadku agencji reklamowej Saatchi&Saatchi pomysł stworzenia mobilnej aplikacji rekrutacyjnej spowodował dwukrotne zwiększenie liczby zgłoszeń osób chętnych do pracy w agencji.

Stworzono aplikację na iPhone – Mobile Creative Director, dzięki której można było przesłać obrazek lub claim i sprawdzić swoje szanse w ewentualnej walce o etat. Można było wysłać nieskończenie wiele plików i poddać ocenie agencji, gdy była negatywna odpowiedzią był kozi zadek. Podobno doceniano wytrwałych kreatywnych, którzy po kilku kozich zadkach dostawali zaproszenie do złożenia CV.

Lubię to!

Jak widać, na powyższych przykładach, korzystanie z social mediów w procesie rekrutacji może przynieść mniejszy lub większy efekt. Wróćmy jednak do tych bardziej tradycyjnych, które oprócz wad niosą ze sobą szereg korzyści. Przede wszystkim portale społecznościowe pomagają w dotarciu do silnie sprecyzowanej grupy docelowej, dzięki narzędziom pozwalającym kierować komunikaty do kandydatów spełniających wymogi stawiane przez pracodawcę. Ułatwiają także kontakt z osobami, które obecnie nie szukają pracy, ale posiadają doświadczenie i kompetencje idealnie wpisujące się w profil poszukiwanego kandydata. Co więcej, dzięki social mediom możemy skrócić dystans komunikacyjny między pracodawcą a kandydatem. Kontakt z założenia jest mniej formalny i pozwala nawiązać luźniejszą relację, która obu stronom pozwoli określić, czy chcą nawiązać ze sobą długofalową współpracę.

 

 

Przemysław Mroczek
Kierownik Działu Marketingu
Grupa Progres

Więcej wpisów

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?Sebastian Klink – Kierownik ds. Kluczowych Klientów  /   13 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? 18 lat to bardzo długi okres — zarówno w życiu człowieka, jak i w życiu organizacji. Aby lepiej uzmysłowić sobie, jak...

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?Katarzyna Balicka - Kierownik Oddziału  /  5 lat stażu   Co Twoim zdaniem świadczy o dojrzałości firmy? Z pewnością ugruntowana, stabilna pozycja na rynku oraz wyznawane przez firmę wartości. Dojrzała organizacja...

Co każdy lider powinien wiedzieć?

Co każdy lider powinien wiedzieć?

Co każdy lider powinien wiedzieć?

Stabilna i bezpieczna praca, rutyna, brak rozwoju i chęci podnoszenia kwalifikacji zawodowych to pułapka, w którą może wpaść każdy lider. Często o zmianie wspomnianego stanu rzeczy myśli zbyt późno np. w momencie utarty pracy, gdy okazuje się, że inni byli lepsi, a uczeń wyprzedził mistrza. Co zrobić by uniknąć upadku z wysokiego, zawodowego konia i zaprzepaszczenia pozycji lidera w branży?

Przełóżmy nasze predyspozycje zawodowe na język medyczny. Jednym z istotnych „objawów” bycia liderem jest chęć ciągłego rozwoju i uczenia się nowych rzeczy. Potrzebne jest również profilaktyczne działanie, które zabezpieczy przed utratą pozycji lidera, co więcej znacząco ją wzmocni.

Urodzony lider?

Pozycja lidera nie bierze się znikąd. Oczywiście potrzebny jest wrodzony talent przywódczy jednak nie oznacza to, że naturalne predyspozycje wystarczą, by skutecznie kierować zespołem. Przeciwnie. Każdy talent można i trzeba rozwijać. Oczywiście nie wszystkie kursy czy warsztaty muszą być związane z wykonywanym zawodem, od czasu do czasu dobrze wybrać się także na zajęcia dotyczące Twoich zainteresowań, hobby. Dzięki temu cały czas powiększamy swoją wiedzę, rozwijamy umiejętności, a to wszystko może zaprocentować w przyszłości.

Bycie liderem wiąże się także z wieloma obowiązkami i wypełnionym co do minuty kalendarzem, dlatego jeśli już decydujemy się na szkolenie to nie powinno być ono stratą czasu. Kurs, warsztat czy szkolenie oparte na tym samym schemacie i programie, który jest dla każdego managera/lidera tak naprawdę jest dla nikogo. Liderzy to osoby, które potrzebują indywidualnego podejścia. Z uwagi na specyfikę swoje pracy. Nie można przecież wrzucić wszystkich do jednego worka. Do rozwoju i faktycznego efektu szkolenia czy warsztatu potrzebne jest indywidualne podejście. Organizator powinien zwracać uwagę na branżę, wielkość firmy i zespołu, rodzaj problemów, z którymi się mierzysz, bo to w dużym stopniu te czynniki decydują o specyfice Twojej pracy. Po czym maksymalnie spersonalizować szkolenie, by jak najlepiej dopasować je do Twoich potrzeb.

Szkolenia – na co zwracać uwagę?

Diagnoza potrzeb – sprawdź, czy przed rozpoczęciem zajęć trener zweryfikuje indywidualne potrzeby kursantów i dostosowuje agendę do oczekiwań grupy. Jeśli nie, możesz być tym spotkaniem zawiedziony.

Dedykowane case studies – wybieraj takie szkolenia, które tworzą dedykowaną przestrzeń na przedyskutowanie ważnych dla Ciebie kwestii. Dlaczego to takie istotne? Ponieważ dzięki różnorodności doświadczeń grupy (najlepiej małej), indywidualnemu podejściu trenera oraz elementom coachingu grupowego, otrzymasz maksimum wsparcia w kluczowych dla Ciebie obszarach, które później będziesz mógł wykorzystać w pracy.

Indywidualne konsultacje – jesteś Liderem lub chcesz nim być? To wiedz, że Twoja wrodzona chęć rozwoju sprawi, że samo szkolenie może Ci nie wystarczyć. Dlatego potrzebujesz takich zajęć, po których trener nie zniknie nagle bez słowa wyjaśnienia istotnych dla Ciebie kwestii. Dobry prowadzący wie, że liderzy potrzebują więcej uwagi i konsultacji, które ugruntują i poszerzą ich wiedzę.

Test dla Lidera

Na koniec krótki test. Odpowiedz na pytania TAK lub NIE

  1. Czy chcesz zdobywać wiedzę, której nie znajdziesz nigdzie indziej?
  2. Czy chcesz rozwijać się zawodowo oraz doskonalić swoje umiejętności?
  3. Czy lubisz wymieniać się doświadczeniami z ludźmi z innych branż?
  4. Czy Twoim żywiołem jest podejmowanie coraz większych wyzwań?
  5. Chcesz awansować?
  6. Zależy Ci na zdefiniowaniu swoich mocnych stron i wiedzy jak je wykorzystywać?
  7. Chcesz udoskonalić umiejętność komunikacji interpersonalnej?
  8. Chcesz być liderem przyszłości?

Rozwiązanie: Jeśli na przynajmniej jedno z tych pytań odpowiedziałeś tak, to powinieneś pomyśleć o szkoleniu. Być może któreś z nich https://grupaprogres.pl/consulting/ jest właśnie dla Ciebie.

Więcej wpisów

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?Sebastian Klink – Kierownik ds. Kluczowych Klientów  /   13 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? 18 lat to bardzo długi okres — zarówno w życiu człowieka, jak i w życiu organizacji. Aby lepiej uzmysłowić sobie, jak...

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?Katarzyna Balicka - Kierownik Oddziału  /  5 lat stażu   Co Twoim zdaniem świadczy o dojrzałości firmy? Z pewnością ugruntowana, stabilna pozycja na rynku oraz wyznawane przez firmę wartości. Dojrzała organizacja...

Na słuchawkach – prawdy i mity

Na słuchawkach – prawdy i mity

Na słuchawkach – prawdy i mity

Czy praca w call center jest atrakcyjna? Na czym polega? Czy to zajęcie mało ambitne i tylko na chwilę? Ile prawdy jest w „mrożących krew w żyłach” opowieściach o pracy w tzw. hot-line?

 

Swoją karierę zawodową, jeszcze w czasach studenckich, rozpoczynałem właśnie „na słuchawkach”. Mam zatem bardzo osobiste doświadczenia w tym temacie. Jak w każdej pracy są chwile gorsze i lepsze, ale niewątpliwą wartością są fantastyczne przyjaźnie, które w moim przypadku pokonały próbę czasu i nadal trwają.

 

Jak wygląda branża call center?

 

Z danych wynika, że ta gałąź usług rozwija się bardzo dynamicznie, zarówno w Polsce jak i na świecie. Raport firmy Technavio pokazuje, że ten rynek, w skali światowej, będzie rósł średnio 9 proc. rocznie, w Europie jeszcze szybciej – 11 proc. w ciągu roku. Eksperci zwracają uwagę na potencjał EMEA. Polska w ich ocenie staje się jedną z ulubionych lokalizacji dla contact center. Szacuje się, że w tej branży, aktualnie pracuje u nas ponad 200 tys. osób. Co więcej, ten segment usług cechuje profesjonalizm. Nagminnie pojawiają się nowe oferty pracy nie tylko dla szeregowych konsultantów, ale również specjalistów i kierowników.

 

Wieża Babel

 

W polskich contact center obsługiwani są klienci dosłownie z całego Świata, mówiący w 40 różnych językach! Jeśli ktoś włada chińskim czy tureckim, bez problemu znajdzie w nich pracę. Powodami, dla których takie centra obsługi klientów powstają właśnie w Polsce są dobrze wykształceni, znających języki obce, młodzi ludzie, relatywnie niskie koszty utrzymania kadry oraz dobra infrastruktura techniczna. Jednocześnie, co może wydawać się zaskakujące, jesteśmy dość atrakcyjnym rynkiem pracy dla obcokrajowców. Nie dziwi widok młodych Hiszpanów, Włochów, czy nawet obywateli RPA pracujących w Polsce, właśnie w call center. Istny tygiel, dzięki któremu można znaleźć się w ciekawym, multikulturowym towarzystwie.

 

Pierwsza praca

 

Dla młodych ludzi, bez doświadczenia zawodowego, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, to idealne miejsce na rozpoczęcie kariery. Każde poważne centrum telefoniczne wprowadzi adepta w arkana tej pracy poprzez system szkoleń, treningów i przy wsparciu opiekunów. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że może być to także ogromna inwestycja w rozwój zawodowy. Już po kilku tygodniach spędzonych na przysłowiowej „słuchawce” rośnie pewność siebie, komfort komunikacji, swoboda argumentowania i negocjowania, w obsłudze pomaga zdobywana świadomość biznesowa. Podczas szkoleń i warsztatów doradcy uczą się nowoczesnych technik sprzedaży, zbijania obiekcji czy diagnozowania potrzeb. Oprócz tego praca w zespole, zorientowanie na cele i sposoby ich osiągania, ustalanie wagi i priorytetów zadań, korzystanie z know-how i najlepszych praktyk organizacji, która stawia na ludzi, procesy oraz technologie to wszystko kwalifikacje i kompetencje procentujące na każdym etapie kariery, bez względu na stanowisko oraz branżę.

 

A może praca na stałe?

 

Mój przykład pokazuje, że „słuchawki” były tylko jednym z etapów życia zawodowego pozwalającym dojść do miejsca, w którym aktualnie jestem. Znam jednak wiele osób, chcących rozwijać swoją karierę w tej branży i robiących już ponad 10 lat. Niektórzy z nich związali się z jedną firmą, wykorzystując szansę na rozwinięcie w niej skrzydeł.

Każda z organizacji oferuje system pozwalający osiągać kolejne szczeble w hierarchii firmy. Wbrew pozorom istnieje tu dość rozbudowana struktura, obfitująca w wiele ciekawych stanowisk pracy.

Call center to także dobre miejsce dla osób chcących wrócić na rynek pracy np. po urlopach macierzyńskich, dłuższych pobytach za granicą, ale też dla ludzi z różnego typu niepełnosprawnościami lub potrzebujących elastycznego harmonogramu pracy.

 

Przychodzące i inicjowane. Inbound/Outbound

 

To podstawowa różnica w tym, czym zajmują się konsultanci w call center.

Połączenia przychodzące to te, które wykonują klienci. Z pozoru łatwiejsza „działka” tej pracy. Tu konsultanci załatwiają problemy osób dzwoniących, przyjmują reklamacje, rozwiązują kwestie techniczne, wykonują operacje zlecone przez klientów, dokonują rezerwacji itp. Raczej aktywnie nie sprzedają, choć i to powoli ulega zmianom.

Połączenia inicjowane rozpoczynają konsultanci, zwykle są one związane ze sprzedażą usług i rzeczy, ubezpieczeń, obsługą posprzedażową i badaniem opinii. To, jak w tych rolach odnajdują się pracownicy zależy od ich predyspozycji, odporności na stres, motywacji oraz umiejętności.

 

Strach ma wielkie oczy

 

Trudno jest zachować spokój, gdy nie wiemy, czego się spodziewać. Niedoświadczeni w tej profesji najbardziej obawiają się, że podczas połączenia złapie ich stres – nagle zabraknie im słów i nie będą wiedzieli, co powiedzieć. Drugim częstym powodem zmartwień jest zaniepokojenie związane z oczekiwanymi wynikami sprzedaży, których nie uda się osiągnąć.

By przełamać „pierwsze lody” i oswoić strach, każdy pracownik bierze udział w licznych szkoleniach, otrzymuje wsparcie coachów i trenerów, pomoc bardziej doświadczonych kolegów oraz koleżanek. Z dnia na dzień nabiera się pewności siebie oraz swobody w prowadzeniu rozmowy. Dobre wyniki stają się tylko kwestią czasu.

 

Ostro po bandzie

 

Call center ma też ciemniejsze strony. Konia z rzędem temu, kto powie, gdzie ich nie ma??

Wyniki, statystyki i monitoring – słowa klucze, słowa straszaki. Oczywiście są wymagania i tzw. KPI – trzeba osiągać postawione cele biznesowe, w końcu to nie jest działalność charytatywna. Bolące gardło jest niestety dość częstą przypadłością związaną z ciągłym mówieniem oraz przebywaniem w klimatyzowanych pomieszczeniach.

Niecenzuralne i impulsywne zachowania klientów to chyba najbardziej obciążająca psychicznie część tej pracy. Brak kontaktu „face to face” powoduje pozorne poczucie bezpieczeństwa – ludziom wydaje się, że są bezkarni i mogą przelać swoje frustracje na osobę po drugiej stronie słuchawki. Nic bardziej mylnego. Aktualnie wszystkie rozmowy są rejestrowane, więc zostaje ślad każdego telefonicznego kontaktu. Pracownik call center z założenia jest chroniony, może zatem dochodzić swoich praw od wyjątkowo napastliwego bądź wulgarnego klienta. Mimo wszystko, stalowe nerwy i pogoda ducha bardzo się przydają.

 

Swoją pracę w call center wspominam z dużym rozrzewnieniem. Niewątpliwie nie był to czas stracony. Nauczyłem się wielu przydatnych rzeczy, które wykorzystuję do dzisiaj. Najważniejszą jednak, życiową nauką, jest sposób podejścia do drugiego człowieka. Każdego rozmówcę traktuję tak, jak sam chciałbym być traktowany.

 

A na zakończenie mój ulubiony skecz Łukasza Lodkowskiego „Lotka” o Call Center: https://www.youtube.com/watch?v=DUay0SJKx_E

 

Ciekawe oferty pracy w call center znajdują się pod linkiem: http://mojprogres.pl/oferty-pracy

Przemysław Mroczek
Kierownik Działu Marketingu
Grupa Progres

Więcej wpisów

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?Sebastian Klink – Kierownik ds. Kluczowych Klientów  /   13 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? 18 lat to bardzo długi okres — zarówno w życiu człowieka, jak i w życiu organizacji. Aby lepiej uzmysłowić sobie, jak...

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?Katarzyna Balicka - Kierownik Oddziału  /  5 lat stażu   Co Twoim zdaniem świadczy o dojrzałości firmy? Z pewnością ugruntowana, stabilna pozycja na rynku oraz wyznawane przez firmę wartości. Dojrzała organizacja...

Pracoholizm – mit czy realny problem?

Pracoholizm – mit czy realny problem?

Pracoholizm – mit czy realny problem?

W dzisiejszych czasach praca jest dla wielu ludzi najważniejsza i to nie tylko dlatego, że zapewnia im byt i środki finansowe na spełnianie marzeń i realizację pasji. Na pewno masz w swoim otoczeniu osoby, które nigdy nie wychodzą z firmy – rozmawiają o swoich biznesach przy każdej możliwej okazji z kimkolwiek, kto zechce ich słuchać. Być może sam jesteś takim kompanem, bo uwielbiasz to, czym się zajmujesz. Czy nadmierne poświęcenie dla pracy to już pracoholizm i realny problem? Czy koncentracja na obowiązkach zawodowych może być jedynie przejawem odpowiedzialności, a uzależnienie od pracy jest wymysłem, mitem?

Pracoholizm istnieje!

Pracownicy są od wielu lat przedmiotem badań specjalistów zajmujących się zarządzaniem organizacjami i zasobami ludzkimi. Zauważyli oni, że niektórzy ludzie mają większą niż inni potrzebę pracy. Czasami tak wielką, że odczuwają przymus, by ją zaspokoić. Podejmowane działania mogą mieć negatywny wpływ na ich zdrowie, powodować różne dolegliwości. Osoby, które na pierwszym miejscu zawsze stawiają obowiązki zawodowe, mogą mieć trudności z budowaniem stabilnych relacji międzyludzkich i osiąganiem osobistego szczęścia i spełnienia. Panuje powszechne przekonanie, z którym sam pewnie niejednokrotnie się spotkałeś, że pracoholik to osoba, która uwielbia swoją pracę. Tymczasem wraz z postępowaniem uzależnienia początkowa euforia zamienia się u takich pracowników w przymus, który nie pozwala im zapomnieć o obowiązkach. Pamiętaj, że entuzjasta jest zadowolony z siebie i tego, co robi, wyciąga wnioski z popełnionych błędów oraz potrafi znaleźć równowagę między życiem zawodowym i prywatnym. Jest świadomy, że odpoczynek jest tak samo ważny, jak rzetelne wypełnianie powierzonych obowiązków. U pracoholika granica między życiem osobistym a zawodowym często się zaciera. W codziennym grafiku brakuje czasu na regenerację, a spotkania z rodziną i przyjaciółmi zajmują czas lub są okazją do prowadzenia rozmów na temat pracy. Jakie są inne objawy pracoholizmu?

Najpowszechniejsze objawy pracoholizmu

Kolejny raz zostałeś w tym tygodniu po godzinach albo wymieniałeś wiadomości z klientem do 22:00? Możesz zacząć się martwić, jeśli od jakiegoś czasu pracujesz coraz więcej i nie reagujesz na upomnienia od bliskich, że za mało czasu spędzasz w domu. Zawsze masz w kieszeni włączony telefon służbowy – w niedzielę również! Twoja hierarchia wartości uległa zaburzeniu, jeśli sprawy twoich klientów są na pierwszym planie przed życiem rodzinnym, a to, co dzieje się w firmie powoduje, że źle śpisz. Podczas weekendów lub krótkiego urlopu możesz odczuwać niepokój i spadek nastroju, będziesz także szukał okazji, by przejrzeć firmową pocztę czy zadzwonić do biura. Dodatkowo szczególnie powinno cię zaniepokoić, jeśli żadna z wykonywanych czynności nie daje ci satysfakcji, mimo że angażujesz się na 100%, a nawet najmniejszy błąd sprawia, że masz zły humor przez kilka dni. W Japonii, gdzie panuje kult pracy, odkryto zjawisko „karoshi”. Termin ten oznacza „śmierć z przepracowania” lub doznanie poważnego uszczerbku na zdrowiu na skutek poświęcenia się pracy.

Jakie czynniki sprzyjają uzależnieniu od pracy?

Jednym z kluczowych czynników, który może wpływać na uzależnienie od pracy, jest wykonywany zawód. Bycie freelancerem, czyli działanie na własny rachunek w nienormowanych godzinach, to wymarzony rodzaj pracy szczególnie dla ludzi młodych. Wymaga on jednak dyspozycyjności i konieczności dostosowania się do klientów, stałej aktywności, a w czasie wolnym podnoszenia kwalifikacji. Dlatego freelancerzy często podejmują się kilku aktywności i zdarza się, że gubią równowagę w życiu zawodowym. Co więcej, często wykorzystują również weekend do pracy lub nauki, a tym samym ich tydzień trwa 7 dni, podczas których na pracę przeznaczają nawet 84 godziny. Pomyśl, że miałbyś pracować stale na 2 etaty, dałbyś radę? Często na pracoholizm chorują również osoby, które zajmują wysokie stanowiska i za wszelką cenę chcą się wykazać. Do tego należy dołączyć traktowanie pracy jako sposobu radzenia sobie ze stresem, by mieć solidne podstawy do rozwinięcia się uzależnienia.

Jak radzić sobie z uzależnieniem?

Pracoholizmu nie należy bagatelizować, ponieważ praca ponad siły jest bardzo wyczerpująca dla organizmu i może powodować choroby, zawały serca, wylewy czy otyłość. Pierwszym krokiem, który możesz podjąć, jeśli podejrzewasz u siebie chorobę, jest oddzielenie życia zawodowego od prywatnego. Dobrym pomysłem będzie zrobienie dnia offline – wyłączenie laptopa, telefonu i wyjazd na łono natury. Początkowo możesz czuć się zestresowany i zdezorientowany, ale po dwóch dniach umysł powinien zwolnić, a ty poczuć się zrelaksowany.  Jeśli jednak niepokój nie ustępuje, masz na koncie coraz więcej bezsennych nocy, problemy z trawieniem i wybuchy agresji, może warto odwiedzić specjalistę? Psychoterapia jest zorientowana na rozmowę i pracę nad samooceną pacjenta. Specjalista może nauczyć pracoholika, jak rozładowywać negatywne emocje w zdrowy sposób i delegować zadania. Wyjście z uzależnienia to długa i żmudna droga, która wymaga zaangażowania pacjenta uzależnionego od pracy i jego bliskich. Warto jednak podjąć wysiłek, bo powrót do równowagi jest możliwy.

Pracoholizm jest realnym problemem, który dotyka coraz więcej ludzi. Świadczy o tym między innymi obserwowane w Japonii zjawisko karoshi, czyli śmierci z przepracowania. Osobie uzależnionej trzeba pomóc, a często najlepszym wyjściem jest terapia.

Więcej wpisów

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?Sebastian Klink – Kierownik ds. Kluczowych Klientów  /   13 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? 18 lat to bardzo długi okres — zarówno w życiu człowieka, jak i w życiu organizacji. Aby lepiej uzmysłowić sobie, jak...

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?

Czego życzysz Grupie Progres i jej prcownikom?Katarzyna Balicka - Kierownik Oddziału  /  5 lat stażu   Co Twoim zdaniem świadczy o dojrzałości firmy? Z pewnością ugruntowana, stabilna pozycja na rynku oraz wyznawane przez firmę wartości. Dojrzała organizacja...

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o. Administratora danych osobowych, w celach związanych z uczestnictwem w konferencjach i innych wydarzeniach oraz w celach marketingowych i statystycznych, przesłania informacji handlowych. Wyrażam zgodę na udostępnienie moich danych osobowych partnerom Grupy Progres Sp. z o.o, w celu otrzymywania od nich informacji handlowych. Więcej informacji na temat celu i sposobu przetwarzania Państwa danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o znajduje się TUTAJ.