Nieubezpieczeni w zusie udziałowcy tzw.  „Spółki Ukraińskiej”

Nieubezpieczeni w zusie udziałowcy tzw. „Spółki Ukraińskiej”

#EtyczniPracodawcy

Nieubezpieczeni w zusie udziałowcy tzw. „Spółki Ukraińskiej”

                                                         

Tylko w 2019 r. cudzoziemcy stanowili 42% (87 tys.) osób, które znalazły pracę za pośrednictwem agencji oraz 42% (298 tys.) pracowników zatrudnianych w agencjach pracy tymczasowej i świadczących pracę na rzecz innych podmiotów (w obu przypadkach obywatele Ukrainy stanowili ok. 90% wszystkich cudzoziemców). Profesjonalne organizacje – takie jak Grupa Progres – odgrywają istotną rolę w procesie legalnego zatrudniania cudzoziemców w Polsce. Niestety, na rynku istnieją również nieuczciwi pośrednicy, którzy dopuszczają się nadużyć i doprowadzają do obniżania standardów na rynku pracy. W tym celu wykorzystują m.in. metodę „na ukraińskiego udziałowca”. Firmy obchodzą przepisy również w inny sposób, bo liczą na korzyści, które długofalowo okazują się pozorne i prowadzą do konsekwencji, które ponoszą łamiący prawo pracodawcy, jak i padający ich ofiarą pracownicy.

Cudzoziemcy wciąż cieszą się dużą popularnością wśród polskich pracodawców. To zainteresowanie jest zresztą odwzajemnione. Wśród wiz krajowych przeważają te wydawane obcokrajowcom w celu wykonywania pracy na podstawie różnych tytułów prawnych (zezwolenia na pracę, oświadczenia o powierzeniu pracy, wykonywanie pracy bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę). W 2014 r. wydano ponad 240 tys. wiz uprawniających do podjęcia pracy, w 2015 r. – blisko 420 tys., w 2016 r. – ponad 680 tys., w 2017 r. – ponad 900 tys., w 2018 r. – ponad 800 tys., w 2019 r. – 910 tys., a w pierwszych 8 miesiącach 2020 r. – prawie 440 tys. Oznacza to, że w ciągu niemal 6 lat wzrost liczby wydawanych wiz w celu wykonywania pracy wyniósł prawie 380%. Zdecydowanie przeważały wizy wydawane obywatelom państw objętych uproszczonymi procedurami podjęcia pracy w Polsce (Ukrainy, Białorusi, Rosji, Gruzji, Armenii i Mołdawii).

Bez względu na to, czy taki pracownik zostanie zatrudniony bezpośrednio przez firmę, za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej, czy firmę zajmującą się outsourcingiem usług, zawarcie stosunku pracy musi zostać zalegalizowane, mimo że proces ten należy do czasochłonnych, skomplikowanych oraz kosztownych. Tymczasem okazuje się, że istnieją sposoby na „ominięcie” nie tylko procedury związanej z legalizacją zatrudnienia i pobytu pracownika w Polsce, ale także obowiązku odprowadzania podatku oraz składek na ubezpieczenie społeczne. Krótkoterminowe „korzyści”, które płyną z tego procederu kuszą przedsiębiorców, jednak długofalowo mogą one mieć bardzo poważne konsekwencje nie tylko dla pracodawcy oraz pracownika, ale także dla krajowej gospodarki.

Niewidzialni w danych ZUS

Z danych ZUS wynika, że na koniec kwietnia 2021 r. do ubezpieczeń społecznych było zgłoszonych ponad 780,5 tys. cudzoziemców, to o 110,3 tys. więcej niż w lutym 2020 r. i o 14,5 tys. więcej niż w marcu 2021 r. Największy wzrost w kwietniu 2021 r. (w stosunku do marca) dotyczył obywateli Ukrainy – o 10,3 tys. Jak podaje ZUS „Epidemia Covid-19 niewątpliwie miała wpływ na liczbę cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń. Po spadku w drugim kwartale 2020 r., w drugiej połowie 2020 r. ponownie rosła liczba obcokrajowców – do najwyższego w historii poziomu. W grudniu 2020 r. w ZUS było już zarejestrowanych ponad 725 tys. obcokrajowców”.

Niestety, nie każdy człowiek przyjeżdżający do naszego kraju w celu zarobkowym ma odprowadzane składki. Katalog osób podlegających obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym określono w art. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Co więcej, zgodnie z przepisami (stosownie do art. 11 i 12 wspomnianej ustawy), ubezpieczeniom chorobowemu i wypadkowemu mogą podlegać wyłącznie niektóre z grup wskazanych w art. 6. W rezultacie – dla rozstrzygnięcia obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne – istotne jest, czy dana osoba posiada jeden z tytułów do ubezpieczenia określonych wskazanym przepisem. Jednocześnie, wyliczenie tytułów do objęcia obowiązkiem ubezpieczeń emerytalnego i rentowych – zawarte w powyższym artykule – ma charakter katalogu zamkniętego i nie podlega rozszerzeniu.

Zatem, przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wiążą bezpośrednio zaistnienie obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne z posiadaniem tytułu rodzącego taki obowiązek.

 

Osoby fizyczne bez ubezpieczenia?

Katalog tytułów do objęcia obowiązkiem ubezpieczeń nie zawiera osób fizycznych otrzymujących wynagrodzenie za wykonywanie powtarzających się świadczeń niepieniężnych – w rozumieniu art. 176 Kodeksu spółek handlowych – wyłącznie na podstawie umowy spółki i na rzecz spółki. W konsekwencji samo wykonywanie przez te osoby świadczeń niepieniężnych za wynagrodzeniem nie powoduje powstania tytułu do objęcia obowiązkiem ubezpieczeń społecznych. Tym samym, wynagrodzenie wypłacane na podstawie art. 176 Kodeksu spółek handlowych nie rodzi obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.

Nie ulega żadnym wątpliwościom, iż opisany model został skonstruowany w celu kierowania personelu do kontrahentów, w tym – w szczególności – do pracodawców użytkowników, z pominięciem oskładkowania ZUS. Niemniej jednak (w świetle art. art. 58 § 1 kc w zw. z art. 83 k.c.) „Czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna.”

Potwierdzeniem tego faktu jest stanowisko Ministerstwa Pracy, Rozwoju i Technologii z dnia 18.12.2020 r. Wobec przyjętego powyżej modelu wskazano, że: praktyka polegająca na wykorzystaniu rozwiązań przewidzianych w art. 176 k.s.h. w przypadkach, w których – co do zasady – wymagane jest zezwolenie na pracę cudzoziemca, stanowi obchodzenie przepisów dotyczących dostępu cudzoziemców do polskiego rynku pracy i powinna być ona traktowana jako nielegalne powierzenie pracy cudzoziemcowi.

Opisany mechanizm wygląda następująco:

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – najczęściej zarejestrowana w małych miejscowościach, wirtualnych biurach, zarząd  wielokrotnie spoza Polski; Niejednokrotnie Spółki nie podają telefonów kontaktowych, nie mają stron internetowych, Reprezentacja wspólników np. na zgromadzeniach wspólników ukraińskich odbywa się za pośrednictwem jednego pełnomocnika;

Nabycie znikomych – najczęściej za 50 zł (wartość minimalna wg k.s.h.) udziałów przez „pracownika” (poniżej 10% niewidoczne w KRS) Umowa spółki zobowiązuje „udziałowca” do wykonywania świadczeń niepieniężnych za wynagrodzeniem (art. 176 k.s.h.);

Rodzaj i zakres zadań realizowanych na rzecz spółki jest tożsamy lub wysoce zbliżony do zadań, które powinny być realizowane w ramach umowy o pracę/pracę tymczasową, zlecenie; Wzorce umowne odpowiadają ww. umowom – brak zatem świadczeń wyłącznie w oparciu o 176 k.sh. Cudzoziemiec nie wykonuje praw korporacyjnych – nie pojawia się w siedzibie spółki, na walnych zgromadzeniach;

Katalog tytułów do objęcia obowiązkiem ubezpieczeń nie zawiera w swej treści osób fizycznych wykonujących za wynagrodzeniem powtarzające się świadczenia niepieniężne w rozumieniu art. 176 Kodeksu spółek handlowych wyłącznie na podstawie umowy spółki. W konsekwencji samo wykonywanie przez te osoby świadczeń niepieniężnych za wynagrodzeniem nie powoduje powstania tytułu do objęcia obowiązkiem ubezpieczeń społecznych, tym samym wypłacane w oparciu o art. 176 Kodeksu spółek handlowych wynagrodzenie nie rodzi obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.

Dotkliwe konsekwencje

Uwzględniając fakt, że w sposób pozorny i wadliwy wyłącza się zapisy ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, to w razie kontroli – z uwagi na niewykonywanie przez pracodawcę użytkownika obowiązków nałożonych ustawą o zatrudnianiu pracowników tymczasowych – zastosowanie znajdą (w pierwszej kolejności) przepisy karne.

Podstawą do otrzymania kary za nadużycie zapisów art. 176 k.s.h. jest zobowiązanie, jakie podejmuje pracownik – inne niż świadczona faktycznie usługa – w rozumieniu prawnym definiowane jako stosunek pracy lub świadczenie oparte o umowę cywilnoprawną.

Spółka zobowiązuje wspólnika do „powtarzających się świadczeń niepieniężnych na rzecz spółki”. To zobowiązanie wydaje się „pasować” do świadczonych przez pracownika usług, ponieważ intuicyjnie jego praca jest powtarzalna, a świadczenie niepieniężne. Jednak, w rzeczywistości jest inaczej – powtarzające się świadczenia niepieniężne nie mogą być „jednorazowe oraz mające charakter ciągły lub stały, realizowane w ciągłym procesie powtarzających się czynności”. W takim rozumieniu, powtarzalności pracy świadczona przez zatrudnionego nie spełnia kryteriów zobowiązania, jakie podejmuje na rzecz spółki.

Metoda „na spółkę” działa zatem jedynie pozornie – spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością może tworzyć nawet 100 wspólników. Jej założenie znosi obowiązek starania się o legalizację zatrudnienia, usługi świadczone przez wspólników są zwolnione z obowiązku składek na ubezpieczenie społeczne, a otrzymywane wynagrodzenie nie jest obciążone podatkiem dochodowym.

Autor: Jacek Grzywa, radca prawny, kierownik Działu Prawnego Grupy Progres

Nieuczciwe praktyki agencji zatrudnienia.
Zarejestruj się i odbierz ebooka!

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o. Administratora danych osobowych, w celach związanych z uczestnictwem w konferencjach i innych wydarzeniach oraz w celach marketingowych i statystycznych, przesłania informacji handlowych. Wyrażam zgodę na udostępnienie moich danych osobowych partnerom Grupy Progres Sp. z o.o, w celu otrzymywania od nich informacji handlowych. Więcej informacji na temat celu i sposobu przetwarzania Państwa danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o znajduje się TUTAJ. *Wszystkie pola formularza są obowiązkowe do wypełnienia.

Więcej wpisów

Lekarze ze Wschodu – reanimacja polskich procedur na CITO

Lekarze ze Wschodu – reanimacja polskich procedur na CITO

Lekarze ze Wschodu – reanimacja polskich procedur na CITO

 

Polski rynek pracy otworzył się na personel medyczny ze Wschodu pod koniec ubiegłego roku. Ustawa ułatwiająca transfer kadry medycznej spoza UE i jej zatrudnianie na uproszczonych zasadach miała być dla Polski ratunkiem. Zainteresowanie kandydatów z Ukrainy czy Białorusi było widoczne. Niestety, połowa z nich – mimo że posiada pełne i zweryfikowane kompetencje do wykonywania zawodu – rezygnuje, bo zderza się z biurokratycznym murem oraz brakiem responsywności nie do pokonania.

Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej w naszym kraju brakuje ok. 68 tys. medyków różnych profesji. Gdy w ostatnich dniach grudnia 2020 r. prezydent podpisał ustawę – z dnia 27 listopada 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych – wielu kandydatów ze Wschodu zaczęło zgłaszać chęć udziału w procesie rekrutacji na stanowiska medyczne. Zainteresowanie pracą w Polsce ze strony personelu medycznego z Białorusi i Ukrainy jest spore. Sprzyja temu niewielka odległość między naszymi krajami, bliskość kulturowa, a także aspekt finansowy.

Niewidoczna popularność

Popularność Polski wśród medyków ze Wschodu nie odzwierciedla się jednak w liczbie zatrudnionych w naszym kraju lekarzy czy pielęgniarek z Ukrainy czy Białorusi.  Z danych MZ wynika, że od stycznia 2021 r. wpłynęły 473 wnioski dot. zatrudnienia zagranicznych lekarzy w uproszczonej procedurze. Pozytywnie rozpatrzono połowę (236). Ta liczba dziwi, biorąc pod uwagę, że placówki medyczne – mimo początkowych obaw – coraz chętniej chcą zatrudniać personel medyczny zza wschodniej granicy. Jak wynika z danych Grupy Progres, już w styczniu zgłoszone tylko naszej firmie zapotrzebowanie na lekarzy i pielęgniarki dotyczyło ponad 80-ciu wykwalifikowanych osób.

Od początku roku otrzymywaliśmy zapytania od placówek medycznych dotyczące możliwości sprowadzenia personelu medycznego z Ukrainy i Białorusi. Sygnały płynące z rynku były tak silne, że zdecydowaliśmy się wspierać ten sektor w szukaniu pracowników.

Wcześniej zweryfikowaliśmy, czy takie zainteresowanie etatem w Polsce wśród służb medycznych w ogóle występuje, jak duże ono jest oraz na jaki czas specjaliści z zagranicy byliby gotowi rozpocząć pracę w polskich placówkach medycznych. Podjęte działania unaoczniły nam, że zarówno na Ukrainie, jak i na Białorusi jest bardzo dużo osób chętnych, by przyjechać do Polski i wesprzeć w pracy naszych medyków.

Ostra weryfikacja

Ustawa wzbudziła szereg wątpliwości wśród polskiej służby zdrowia m.in. tych związanych z weryfikacją kwalifikacji, czy znajomość języka. Dlatego, już od pierwszych etapów rekrutacji konieczne było przeprowadzenie rygorystycznego procesu uznawania kwalifikacji oraz wsparcie w ewentualnym doszlifowaniu lub nauce języka polskiego. Już na etapie wideokonferencji w spotkaniu bierze udział przedstawiciel danego szpitala lub placówki medycznej, w którym ma być zatrudniony obcokrajowiec oraz sam zainteresowany. Taka bezpośrednia rozmowa pozwala ocenić kompetencje zawodowe i merytoryczną wiedzę rekrutowanej osoby przez specjalistę, jeszcze przed rozpoczęciem całej procedury administracyjnej. Dodatkowo pomagamy medykom z zagranicy w weryfikacji ich dyplomów i co ważne, organizujemy dla nich kursy doszkalające umiejętności płynnego posługiwania się językiem polskim.

Biurokracja wypełniona ciszą

Zgodnie z ustawą – ułatwiającą transfer kadry medycznej i zatrudnianie na uproszczonych zasadach personelu medycznego spoza UE – zgoda na praktykowanie w Polsce jest warunkowa. Lekarz ze Wschodu otrzyma ją na 5 lat (jeśli – w ciągu ostatnich 5 lat – przepracował min. 3 lata jako specjalista). Co więcej, tacy kandydaci trafiają do wyznaczonej przez resort placówki. W sytuacji, gdy medyk sam znajdzie placówkę, w której ma szansę na etat, musi złożyć do ministerstwa wszystkie wymagane dokumenty. Decyzję o dopuszczeniu do pracy w Polsce powinien otrzymać w ciągu 7 dni. Jeśli wniosek nie zawiera wymaganych dokumentów MZ deklaruje kontakt z kandydatem lub osobą składającą go w jego imieniu i wezwanie do ich uzupełnienia. Równie krótko powinno się czekać  – w kolejnym etapie – na decyzję Okręgowej Izby Lekarskiej, która na jej podjęcie ma tydzień.

Niestety, jak się okazuje ustawa nie sprawdza się w praktyce. Po ponad 6 miesiącach nadal występują bariery uniemożliwiające zatrudnienie medyków ze Wschodu, mimo że jest na nich spore zapotrzebowanie. Przeszkody dotyczą zarówno wydłużających się procedur i zauważalnej niewydolności oraz nieprzygotowania resortu do obsługi wpływających wniosków.

Ustawa, która na początku roku wydawał się światełkiem i receptą na walkę z brakami kadrowymi w sektorze medycznym nie spełnia właściwie swojej roli. Wykonaliśmy zadanie zgodnie z wymogami niestety trafiliśmy na mur milczenia. Z naszego doświadczenia wynika, że proces rekrutacji pracownika medycznego ze Wschodu zgodnie z uproszczoną procedurą trwa 4 miesiące. Mimo dobrych intencji – urzędnicy nie są odpowiednio przygotowani do wypełniania swojej roli, jest ich niewielu i nie są w stanie na czas wywiązać się ze swoich ustawowych obowiązków. Co więcej, bardzo odczuwalny jest brak kontaktu ze strony MZ już na etapie składania wniosków. Problem stanowi również brak informacji odpowiadających na wątpliwości związane z uproszczoną procedurą zatrudniania medyków oraz wielotygodniowe utrzymywanie kandydatów w niepewności, bez żadnej informacji zwrotnej z urzędu.

Mamy wieloletnie doświadczenie w rekrutowaniu pracowników z Ukrainy dedykowanych dla wielu branż. Byliśmy przygotowani na szereg przeszkód, jeśli chodzi o sektor medyczny, ale nie spodziewaliśmy się, że wystąpią one w takiej skali. Ostatnia grupa rekrutowanych przez nas kandydatów – 81 lekarzy i pielęgniarek – z pełnymi kompetencjami do wykonywania zawodu w Polsce, obecnie liczy 40 kandydatów, z czego zatrudniliśmy 2 lekarzy. Wielu z nich rezygnuje, bo zniechęca ich zachowanie urzędników, brak wsparcia ze strony ministerstwa i życie w zawieszaniu. Nie dziwi zatem, że – mimo planów i nadziei pokładanych w osobach ze Wschodu – ich aktywność w sektorze zdrowia jest znikoma, a od stycznia udało się rozpatrzyć pozytywnie jedynie 236 wniosków.

Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie to już niebawem, zamiast przyjeżdżać do Polski, nasi wschodni sąsiedzi ruszą w stronę innych krajów. Zniechęceni nieprzygotowaniem naszego systemu do ich rekrutacji.  Receptą na ten stan – i ratunkiem przed utratą wiarygodności Polski w oczach kandydatów – jest zaangażowanie odpowiedniej liczby osób odpowiedzialnych za przeprowadzanie procedur wynikających z ustawy. Konieczne jest też wyznaczenie realnych do zrealizowania ścieżek postępowań i określenie terminów niezbędnych na wykonanie poszczególnych działań oraz ich przestrzeganie. Podstawę stanowi także komunikacja i responsywność ze strony urzędu, który po drugiej stronie ma partnera – w postaci m.in. Agencji Zatrudnienia – chętnego do rozmów oraz działań ratujących polską służbę zdrowia przed zapaścią.

Autor: Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres.

Więcej wpisów

Ogromny wzrost liczby bezrobotnych na Ukrainie

Ogromny wzrost liczby bezrobotnych na Ukrainie

Ogromny wzrost liczby bezrobotnych na Ukrainie

Od marca do października 2020 r. aż 525 tys. Ukraińców otrzymało status bezrobotnego, wynika z najnowszych danych ukraińskiego Państwowego Centrum Zatrudnienia. Obecnie liczba osób bez pracy u naszych Wschodnich sąsiadów jest o 59 proc. wyższa niż 12 miesięcy temu. Trudnej sytuacji na rynku pracy nie ułatwiają covidowe restrykcje, przez które część Ukraińców nie może przyjechać do pracy w Polsce. Potwierdzają to dane Grupy Progres, z których wynika, że w 2019 r. na polskim rynku pracy tymczasowej dominowali Ukraińcy – stanowili 51 proc. wszystkich zatrudnionych pracowników. W tym roku sytuacja uległa zmianie – od stycznia do końca sierpnia było ich 38 proc.

 

Według Państwowego Centrum Zatrudnienia na początku marca 2020 r. status osoby bezrobotnej posiadało 361 tys. Ukraińców. W czerwcu było ich ponad 514 tys. Obecnie jest ich 427 tys., czyli o 159 tys. więcej niż w październiku 2019 r. Sytuacja na ukraińskim rynku pracy w ciągu roku zmieniła się diametralnie i nie jest to zmiana na lepsze.

 

Poziom bezrobocia na Ukrainie

Pokłosie koronawirusa na Ukraińskim rynku pracy obrazują najnowsze dane Państwowego Centrum Zatrudnienia. Wynika z nich, że od marca do czerwca status bezrobotnego otrzymało 276 tys. Ukraińców, w październiku ta liczba zwiększyła się do 525 tys. Najbardziej znaczący wzrost liczby bezrobotnych – średnio dwuipółkrotny – zaobserwowano w Kijowie, Odessie, Zakarpaciu i obwodzie lwowskim (marzec – październik 2020). W tym samym czasie w obwodzie ługańskim, sumskim, dniepropietrowskim, czerkaskim i winnickim liczba bezrobotnych wzrosła o 32-38 proc.

Według oficjalnych informacji, na początku października w bazie Państwowej Służby Zatrudnienia zarejestrowano 67 tys. wolnych miejsc pracy, czyli o 34 proc. mniej niż w tym samym momencie ubiegłego roku. Od 12 marca do czerwca zatrudnionych zostało 142,7 tys. bezrobotnych Ukraińców, a do 9 października ta liczba wzrosła do 342 tys.

Obecnie na Ukrainie oficjalnie zarejestrowanych jest 427 tys. bezrobotnych, co szósty bezrobotny ma szansę na zatrudnienie w swojej ojczyźnie. W ubiegłym roku o jeden wakat walczyło trzech kandydatów.

 

Ukraińcy na polskim rynku pracy tymczasowej

Z danych Grupy Progres wynika, że w 2019 r. Ukraińcy dominowali na polskim rynku pracy tymczasowej – 51 proc. wszystkich zatrudnionych pracowników. Naszych rodaków było o 10 proc. mniej (41 proc.). Pracownicy pozostałych narodowości stanowili 8 proc. pracowników tymczasowych. W tym roku sytuacja uległa zmianie – od stycznia do końca sierpnia to Polacy częściej pracowali tymczasowo – 52 proc. wszystkich zatrudnionych, Ukraińcy stanowili 38 proc. tej grupy, a obywatele pozostałych narodowości 10 proc.

  Praca tymczasowa w Polsce jest dla Ukraińców szansą na wyjście z bezrobocia. Na tej drodze pojawiają się jednak przeszkody – głównie natury finansowej. Z naszej wiedzy wynika, że obecnie problemem dla Ukraińców są obostrzenia związane z zapobieganiem COVID-19. Szczególnie obowiązek poddania się kwarantannie po przekroczeniu granicy, który oznacza brak możliwości szybkiego zarobkowania oraz wydatki związane z przyjazdem do Polski i niemożliwością podjęcia pracy przez 10 dni – mówi Yuliia Novytska, Kierownik Działu Legalizacji Zatrudnienia w Grupie Progres.

 

Zarobki argumentem nie do obalenia

Na decyzję o emigracji zarobkowej do Polski może wpływać nie tylko pomoc pracodawców w czasie kwarantanny, ale również oferowane przez nich zarobki. Według Państwowej Izby Statystycznej od 1 stycznia 2020 r. płaca minimalna na Ukrainie wzrosła o 550 hrywien i wynosiła 4723 hrywien miesięcznie (ok. 646 pln), czyli 28,31 hrywien (ok. 3,8 pln) za godzinę.  25 sierpnia Verkhovna Rada uchwaliła ustawę podnoszącą od 1 września płacę minimalną do 5000 hrywien (ok. 685 pln).  To niewiele, w porównaniu z zarobkami w Polsce – od 1 stycznia 2020 roku, zgodnie z decyzją rządu płaca minimalna wzrosła o 350 zł do kwoty 2600 zł brutto, co daje około 1877 zł na rękę.

– Obecna sytuacja spowodowana pandemią COVID-19 jest niezwykle trudna, tym bardziej otaczamy opieką naszych pracowników z Ukrainy, na każdym kroku. Każdego dnia aktualizujemy wiedzę, odpowiadamy na wiele różnych pytań np. kto może wjechać do Polski i na jakich zasadach? Kto jest zwolniony z kwarantanny? Gdzie można przekroczyć granicę z Ukrainą? Przepisy dot. zatrudniania obcokrajowców zmieniają się bardzo dynamicznie. Bez ich znajomości legalne zatrudnianie Ukraińców oraz dbanie o ich zdrowie i bezpieczeństwo jest niemożliwe – podsumowuje Yuliia Novytska.

 

 

 

źródło: InfoWire

Więcej wpisów

Dlaczego audyt jest potrzebny i jak zbudować strategie zatrudnienia cudzoziemców w firmie

Dlaczego audyt jest potrzebny i jak zbudować strategie zatrudnienia cudzoziemców w firmie

Dlaczego audyt jest potrzebny i jak zbudować strategie zatrudnienia cudzoziemców w firmie

Kontrola praworządności w dziedzinie zatrudnienia jest przede wszystkim kompleksową analizą procedur i praktyk stosowanych w firmie w zakresie zatrudnienia cudzoziemców w Polsce. Nawet drobne niedopatrzenie może kosztować firmę ukaraniem, a to może skutkować „zablokowaniem” możliwości zatrudnienia cudzoziemców na okres do 2 lat.

Na żądanie firm i ich kontrahentów przygotowujemy audyt legalności zatrudniania i odpowiednich procedur zatrudniania cudzoziemców. Ważne jest, aby dopilnować wszelkich formalności, które powstają w trakcie zatrudnienia cudzoziemców.

Audyt kończy się sporządzeniem raportu, który zawiera: opis zastosowanych procedur i praktyk, wykryte błędy oraz sugerowaną metodę ich naprawy. W ramach przygotowanego raportu pokazujemy możliwości optymalizacji i niezbędnych zmian z powodu popełnionych błędów, a także z przyjęcia niewłaściwego lub nieoptymalnego trybu zatrudnienia.

 

Czy Twoi pracownicy legalnie pracują w Polsce?

Problem nielegalnego pobytu w Polsce dotyczy bardzo wielu cudzoziemców. Powodem nielegalnego pobytu w naszym kraju może być np.:

– nieważna wiza
– nielegalnie wykonywana praca
– pozwolenie na pobyt, które straciło ważność
– brak środków finansowych do utrzymania się.

W ramach kontroli legalności dokładnie sprawdzamy historię pobytu cudzoziemca w Polsce i przedstawiamy raport wskazujący, czy cudzoziemiec przebywa legalnie, czy nielegalnie w naszym kraju oraz kiedy i jakie kroki należy podjąć, aby przedłużyć legalny pobyt. Ustalenie legalności pobytu w Polsce jest niezwykle ważne dla cudzoziemca i pracodawcy, ponieważ nawet legalne zatrudnienie cudzoziemca przebywającego nielegalnie w Polsce podlega odpowiedzialności karnej.

Po weryfikacji możemy upewnić się, że Twoja firma spełnia wszystkie wymogi prawa imigracyjnego. Jako eksperci doradzamy pracodawcom w wypełnianiu ich ustawowych obowiązków.

Podstawową misją naszej firmy będzie kompleksowym rozwiązaniem problemów napotykanych przez imigrantów podczas ich pierwszego pobytu w Polsce. Powyższe trudności związane są głównie z różnorodnością polskich systemów prawnych z ich rodzinnych systemów prawnych oraz barier językowych.

 

 

Jak zbudować strategie zatrudnienia cudzoziemców w firmie

Znalezienie pracownika z zagranicy to tylko połowa sukcesu. Również trudne jest zarządzanie i zapewnienie, że cenny pracownik chce pozostać w firmie przez długi czas, co pozwoli na zwrot poniesionych kosztów. Z naszą pomocą przygotowujesz firmę do zatrudniania obcokrajowców, wdrożysz skuteczne metody zarządzania, a także dowiesz się, jakie błędy najczęściej popełniają pracodawcy. Stworzenie odpowiedniego zespołu pracowników będzie miało pozytywny wpływ na efektywność całego miejsca pracy. Wskażemy skuteczne metody rozwiązywania konfliktów między obcokrajowcami, aby ich negatywne skutki nie znalazły odzwierciedlenia w pracy zespołu.

Dlatego sam proces budowania strategii podzieliliśmy na 3 etapy:

– weryfikacja dokumentów cudzoziemców (prawo pobytu, prawo do pracy w Rzeczypospolitej Polskiej, umowy) pod kątem legalności pobytu i legalności pracy;
– konsultacje i szkolenia dla pracodawców w zakresie ustawodawstwa dotyczącego pobytu i zatrudnienia cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
– pomoc w wyborze najskuteczniejszej procedury mającej na celu usprawnienia legalnego zatrudnienia cudzoziemca.

Dobrze dobrana strategia zatrudnienia cudzoziemców to gwarancja legalności pracy cudzoziemców przez cały okres zatrudnienia i ciągłości pracy oraz brak przestojów w działaniu przedsiębiorstwa oraz wspiera wewnętrzny system kadrowy w pozyskaniu i utrzymaniu cudzoziemca (fachowca) w miejscu pracy.

 

Prawidłowo przeprowadzony audyt zewnętrzny zapewni prawidłowe funkcjonowanie Twojej firmy.

Pamiętaj o tym, aby nie naruszać prawa o zatrudnianiu cudzoziemców, ponieważ zgodnie z przepisami ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, stracisz możliwość zatrudnienia cudzoziemców!

 

Yuliia Novytska – Kierownik Działu Legalizacji Zatrudnienia

 

Przeczytaj również: Legalizacja pobytu cudzoziemców w czasie pandemii

Więcej wpisów

Legalizacja pobytu cudzoziemców w czasie pandemii

Legalizacja pobytu cudzoziemców w czasie pandemii

Legalizacja pobytu cudzoziemców w czasie pandemii

W związku z zagrożeniem epidemią koronawirusa wszystko wygląda inaczej, a nieważna wiza staje się ważna!

W związku z sytuacją epidemiologiczną wprowadzono w prawie szereg zmian przewidujących szczegółowe rozwiązania dla cudzoziemców w Polsce. Nowe przepisy i rozporządzenia umożliwiają legalne pozostanie w kraju osobom, które chcą kontynuować dotychczasowy cel pobytu lub nie mogą opuścić Polski w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.

Jakie zasady wprowadzono, aby legalnie przedłużyć pobyt w Polsce?

W przypadku, kiedy cudzoziemiec przebywa w Polsce na podstawie wizy krajowej, a jego ostatni dzień legalnego pobytu przypadał na czas obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, czyli  po 14 marca 2020 r. oznacza to, że okres legalnego pobytu ulega przedłużeniu z mocy prawa do upływu 30-go dnia następującego po dniu odwołania tego stanu, który obowiązywał jako ostatni.

Przedłużenie legalności pobytu, tzn. ważności wizy, nie wymaga wnioskowania o przedłużenie wizy lub umieszczenia w dokumencie podróży cudzoziemca nowej naklejki wizowej.

Cudzoziemiec może kontynuować swój pobyt w Polsce i realizować dalej swój cel pobytu, np. wykonywać pracę. W związku z tym również może opuścić Polskę bez ryzyka wejścia w nielegalny pobyt. Ponadto, jeżeli w chwili upływu okresu pobytu wskazanego na wizie, na której cudzoziemiec przebywał w Polsce, okres ważności wizy długoterminowej jest przedłużony z mocy prawa i w ww. zakresie możliwy jest ponowny wjazd  do Polski na podstawie tego dokumentu.

Wiza, paszport biometryczny i ich powiązania

Co do zasady w normalnym stanie prawnym, jeżeli po wjeździe do Polski na podstawie polskiej wizy krajowej typ D, cudzoziemiec posiada jednocześnie paszport biometryczny, po zakończeniu ważności wizy może kontynuowanie pobyt w ramach ruchu bezwizowego (bez konieczności wyjazdu, max 90 dni w każdym okresie 180 dni wstecz) pod warunkiem, że limit dni nie został wykorzystany już wcześniej.

W praktyce przeliczenie limitu dni w Polsce polega na cofnięciu się o 180 dni (od dnia dokonywania kontroli lub pierwszego dnia planowanego wjazdu/pobytu) i obliczenia np. na podstawie ilości stempli kontroli granicznej liczby dni pobytu krótkoterminowego, które cudzoziemiec już wykorzystał w tym 180-dniowym okresie.

UWAGA! Pobyty długoterminowe nie sumują się na terytorium RP z pobytami krótkoterminowymi, ale uwzględniają wszelkie dni pobytu w procedurze legalizacyjnej w Polsce na podstawie tzw. stampili Wojewody.

Wprowadzone zmiany w związku z zagrożeniem epidemią koronawirusa ws. przedłużeń wiz na mocy prawa do 30-go dnia następującego po dniu odwołania stanu epidemicznego, który obowiązywał jako ostatni, spowodował tzw. „zawieszenie” przejścia po zakończeniu ważności wizy na pobyt w ramach ruchu bezwizowego. Daje to możliwość cudzoziemcowi zachować okres 90 dni pobytu legalnego w Polsce w ramach ruchu bezwizowego  do 30-go dnia następującego po dniu odwołania tego stanu, który obowiązywał jako ostatni.

 

Yuliia NovytskaKierownik Działu Legalizacji Zatrudnienia

 

Sprawdź naszą ofertę w zakresie Legalizacji zatrudnienia cudzoziemców.

Więcej wpisów

Czy Ukraińcom wystarczy wiza? O legalizacji zatrudnienia cudzoziemców.

Czy Ukraińcom wystarczy wiza? O legalizacji zatrudnienia cudzoziemców.

Czy Ukraińcom wystarczy wiza?

O legalizacji zatrudnienia cudzoziemców.

Rynek pracy w Polsce wygląda dzisiaj zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Polskie firmy coraz częściej zatrudniają obcokrajowców. O ile procedura zatrudniania pracowników z krajów Unii Europejskiej jest uproszczona, o tyle w pozostałych przypadkach wymaga ona nieco więcej uważności.

Głównie Ukraińcy

Obcokrajowcy znajdujący zatrudnienie w Polsce to głównie Ukraińcy. Narodowość ta stanowi 51,44%[1] (w stosunku do innych narodowości posiadających aktualnie ważne dokumenty uprawniające do pobytu w Polsce). Kolejno są: Białorusini (6,14%), Niemcy (4,92%), Rosjanie (2,92%) i Wietnamczycy (2,74%).

Warunki legalnego zatrudnienia obcokrajowców

Pracodawca może legalnie zatrudnić pracownika zza granicy, jeśli spełni następujące warunki:

  • uzyska zezwolenie na pracę (stałą lub sezonową) dla konkretnego pracownika bądź gdy cudzoziemiec sam pozyska odpowiednie zezwolenie (tzw. zezwolenie jednolite);
  • gdy upewni się, że pracownik posiada ważną wizę lub inny dokument uprawniający go do pobytu w Polsce;
  • gdy upewni się, że podstawa pobytu cudzoziemca na terytorium RP uprawnia go do wykonywania pracy (że nie jest to np. wiza turystyczna wykluczająca zatrudnienie).

Powyższe działania okazują się zdecydowanie bardziej czasochłonne, jeśli dotyczą pracowników spoza krajów objętych tzw. uproszczoną procedurą zatrudniania obcokrajowców (kraje o uproszczonym trybie to: Ukraina, Białoruś, Rosja, Mołdawia, Gruzja i Armenia).

Dodatkowo pracodawca powinien pamiętać, że zatrudnienie wiąże się z przestrzeganiem pozostałych, obowiązujących w kraju przepisów. Zatrudniając pracownika należy więc m.in. opłacać składki na ubezpieczenie społeczne i emeryturę oraz zagwarantować pracownikowi urlop wypoczynkowy.

Kary i sankcje za nielegalne zatrudnienie obcokrajowca

Niedostosowanie się do powyższych wymogów wiąże się z konkretnymi konsekwencjami prawnymi, które regulują następujące ustawy:

  • ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz zmiana do tej ustawy z dnia 20 lipca 2017 r.;
  • ustawa z dnia 15 czerwca 2012 r. o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom;
  • ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach.

Za nielegalne zatrudnienie cudzoziemca grozi kara grzywny od 1 000 zł do 30 000 zł, a także odmowa wydania pracodawcy zezwolenia na zatrudnienie kolejnych cudzoziemców. Zatrudniający powinien liczyć się też z koniecznością pokrycia kosztów powrotu do kraju cudzoziemca. Pracodawca może także zostać obłożony grzywną w wysokości od 3 000 zł do 30 000 zł za mi.in:

  • wprowadzenie cudzoziemca w błąd i wykorzystanie zależności służbowej lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania;
  • żądanie od cudzoziemca korzyści majątkowej w zamian za podjęcie działań związanych z uzyskaniem zezwolenia na pracę;
  • doprowadzenie innej osoby do powierzenia cudzoziemcowi nielegalnego wykonywania pracy.

Natomiast cudzoziemiec, który nielegalnie wykonuje pracę, podlega karze grzywny nie niższej niż 1 000 zł. Powinien się też liczyć z nakazem deportacji oraz zakazem wjazdu na terytorium Polski.

Warto zaufać firmom z doświadczeniem

Nieprawidłowo przeprowadzony proces legalizacji może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla pracodawcy, ale też i dla pracownika[2]. Pracodawcy, dla których procedura zatrudnienia cudzoziemca jest zbyt skomplikowana, decydują się na usługi firm zajmujących się rekrutacją pracowników zza granicy. Firmy te na bieżąco monitorują zmiany w przepisach regulujących zatrudnienie obcokrajowców. Współpraca pozwala nie tylko z powodzeniem zakończyć rekrutację, ale również przyspieszyć sam proces legalizacji zatrudnienia. Szczególnie, jeśli w grę wchodzą przypadki wymagające indywidulanego podejścia, a tych jest naprawdę sporo. Każdy pracownik ma inną historię zatrudnienia, dokumenty pobytowe oraz dokumenty pozwalające na pracę. Grupa Progres, posiadająca osiemnastoletnie doświadczenie w zakresie usług HR, zapewnia firmom kompleksowe i świadome podejście do tematu legalizacji zatrudnienia obcokrajowców.

 

Zachęcamy również do zapoznania się z naszą ofertą w zakresie Legalizacji zatrudnienia cudzoziemców.
Zapraszamy do kontaktu: +48 665 609 977

 

 

[1] Wg Urzędu do Spraw Cudzoziemców (stan na 04.03.2020 r.). Więcej danych na: www.migracje.gov.pl

[2] Pracownicy zza granicy często padają ofiarami nieuczciwych agencji pracy, które wykorzystując brak świadomości obcokrajowców dotyczących regulacji prawnych, oferują fałszywe zatrudnienie w zamian za pieniądze. Chęć osiągniecia korzyści finansowych, podejrzane procedury czy niebudzący zaufania adres to tylko jedne z elementów, które powinny wzbudzić czujność pracownika.

Więcej wpisów

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych przeze mnie danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o. Administratora danych osobowych, w celach związanych z uczestnictwem w konferencjach i innych wydarzeniach oraz w celach marketingowych i statystycznych, przesłania informacji handlowych. Wyrażam zgodę na udostępnienie moich danych osobowych partnerom Grupy Progres Sp. z o.o, w celu otrzymywania od nich informacji handlowych. Więcej informacji na temat celu i sposobu przetwarzania Państwa danych osobowych przez Grupę Progres Sp. z o.o znajduje się TUTAJ.