Jak wyglądał początek Twojej pracy w Grupie Progres?

Jak zmieniała się firma na przestrzeni lat?

To ogromna zmiana. Firma jest kilkanaście razy większa, pracuje kilka razy więcej osób, działamy na znacznie większym terenie i jesteśmy ciut starsi?. Kilkanaście lat temu, kiedy zaczynałam pracę w Grupie Progres byliśmy nieokrzesani, wszyscy wszystkiego musieliśmy się nauczyć, poznać. Obecnie nie mam wątpliwości, że jesteśmy dojrzałą organizacją z doświadczonym zespołem, który jest gotowy na osiąganie ogromnych sukcesów.

Co wspominasz najlepiej?

Najlepsze wspomnienia związane są z wyjazdami rocznymi, na których mamy okazję spotkać się z wszystkimi pracownikami firmy w jednym miejscu, wymienić opiniami, porównać doświadczenia oraz spędzać czas na dobrej zabawie. Na zawsze w mojej pamięci pozostanie również tygodniowa podróż autem przez Ukrainę w połowie stycznia. Jechaliśmy tam w celu poszukiwania partnerów do rekrutacji pracowników ukraińskich. Przed wyjazdem umówiliśmy spotkania w 15 różnych miastach, w ciągu tygodnia przejechaliśmy ponad 4500 km.

Podróży towarzyszyły ekstremalne warunki pogodowe, ale ekipa najlepsza?.

Jak wyglądał początek Twojej pracy w Grupie Progres?

Początek… Zaczęłam pracę w Grupie Progres pod koniec stycznia 2007 roku. Pierwsze biuro w Łodzi właśnie się otwierało, nie mieliśmy kompletu mebli, pierwsze dni pracy to biurko skonstruowane z pudełek po butach BHP, a za siedzisko służyły nam komplety odzieży roboczej. Otwarcie biura w nowej lokalizacji związane było z rozpoczęciem współpracy z dużym Klientem w Łodzi, dlatego od samego początku mieliśmy masę pracy -to były czasy, kiedy w biurze był 1 komputer, dlatego drukowaliśmy sterty CV i przez co najmniej 6 godzin dziennie dzwoniliśmy do osób, które zgłosiły się do pracy. Nigdy wcześniej nie spędzałam tyle czasu na rozmowach telefonicznych, a wtenczas miałam jeszcze telefon z abonamentem na minuty.

Pracę rozpoczynałam równocześnie z sesją zimową na studiach stacjonarnych- pogodzenie wszystkiego było ogromnym wyzwaniem, w szczególności, że nie mieliśmy kompletu koordynatorów u naszego kluczowego Klienta, dlatego przez 2 tygodnie lutego poza bieżącymi obowiązkami, koordynowałam pracę zleceniobiorców na nocnej zmianie…

Pierwsze miesiące w Grupie Progres były ciężkie zarówno fizycznie jak i psychicznie, ale mocno mnie zahartowały?.

Lubię pracę w Grupie Progres, ponieważ…

Mam przestrzeń by działać zarówno w ramach zespołu, a także indywidualnie. Moja praca to nie tylko działanie, ale również tworzenie, wymyślanie nowych rozwiązań, pomysłów- nigdy nie ma nudy.

Czego nauczyło Cię dotychczasowe doświadczenie w Grupie Progres?

Cierpliwości, pokory, wychodzenia ze swojej strefy komfortu, tego czym jest zaangażowanie, determinacja i jak bardzo ważny jest zespół. Wyciągania wniosków z porażek, radzenia sobie z przeciwnościami oraz satysfakcji z realizacji ambitnych planów, a także radości z każdego sukcesu.

Przeczytaj również: Grupie Progres i jej pracownikom życzę…

Więcej wpisów